Piłkarze skarżyskiego Granatu rozegrają w niedzielę pierwsze trzecioligowe spotkanie w rundzie wiosennej przed własną publicznością. O godzinie 15 podejmą na stadionie przy ulicy Słonecznej Limanovię Limanowa, która obecnie zajmuje czwarte miejsce w tabeli, ma 33 punkty i wyprzedza piątych skarżyszczan o cztery "oczka".
To jeden z faworytów do awansu do drugiej ligi, ale w rundzie jesiennej uległ Granatowi 0:1 u siebie. - Po meczu w Starachowicach czujemy z pewnością niedosyt i sportową złość, bo dostaliśmy bramkę na 1:1 w doliczonym czasie gry. Przyjdzie nam zmierzyć się z Limanovią, która jesienią wyeliminowała z Pucharu Polski Lechię Gdańsk, a potem odpadła z tych rozgrywek po wyrównanej walce z Wisłą Kraków. Ma w składzie wielu solidnych graczy i zamierza wejść do II ligi. My chcemy się odegrać za to spotkanie z Juventą - zaznacza trener Granatu Ireneusz Pietrzykowski.
W niedzielnych derbach w Starachowicach łuk brwiowy rozbił bramkarz Konrad Majcherczyk. Jak informuje szkoleniowiec, jego występ w niedzielę przeciw Limanovii nie jest jednak zagrożony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?