W piątek odbyła się nadzwyczajna sesja rady Gminy Fałków. Temat to powtarzające się pożary śmieci. Zobacz transmisję wideo

ZOBACZ TRANSMISJĘ Z OBRAD SESJI

Decyzję o zwołaniu nadzwyczajnej sesji rady Gminy w Fałkowie podjął jej jej przewodniczący Piotr Gonerka. - Nie możemy jako mieszkańcy i radni pozostawać bierni - stwierdza i podkreśla, że skończył się już czas "miękkich" działań wobec właściciela wysypiska. - To już szósty pożar od lipca. Przez ten cały czas dopytywaliśmy, prosiliśmy, apelowaliśmy. Właściciel firmy był obecny podczas dwóch sesji, trzech komisji i cały czas obiecywał, że już wkrótce firma zacznie działać zgodnie z zasadami, na które się umówiliśmy, a co ważniejsze zgodnie z pozwoleniami - opowiada i wylicza, że hałdy przekraczają już dozwolone wielkości, są zaniedbania związane z ochroną przeciwpożarową i co najważniejsze cały czas dowożone są nowe śmieci, a firma wciąż nie przetwarza starych. - Właściciel firmy cały czas nas zwodził - ocenia.

Z zarzutami dotyczącymi wysypiska zgadza się starosta konecki, Grzegorz Piec. Wspólnie z wojewodą świętokrzyską zorganizował we wtorek spotkanie, w którym udział wzięli przedstawiciele sanepidu, służb ochrony środowiska, straży pożarnej i policji. Musimy przejść do działań zmierzających do rozwiązania problemu, którym bez wątpienia składowisko odpadów w Fałkowie jest - mówi. - Pierwszym takim działaniem powinna być decyzja o zamknięciu wysypiska. Spowoduje to, że przynajmniej przestaną być przywożone nowe śmieci - wyjaśnia. Grzegorz Piec zapowiada, że również weźmie udział w piątkowej sesji w Fałkowie. - Wysypisko leży w gminie Fałków, ale jest problemem całego powiatu, szczególnie gdy bez przerwy trawią je pożary - ocenia.

- Nie jestem specjalistą i ciężko mi powiedzieć, czy i jak bardzo trujący jest dym z płonącego wysypiska śmieci. Ale na pewno zdrowy on nie jest - kończy przewodniczący Gonerka.

Na portalu echodnia.eu będziemy transmitować piątkową sesję w Fałkowie poświęconą problemom z wysypiskiem śmieci. Początek o godzinie 10.