W piątek rano zapadła się jezdnia po autem. Wyrwa miała pół metra głębokości. W poniedziałek dziura była już o wiele większa…
(fot. Agnieszka Kuraś)
W piątek rano pod Mazdą wjeżdżającą z ulicy Kolejowej na Krakowską zapadła się jezdnia. Wyrwa miała prawie pół metra głębokości. W poniedziałek dziura była już o wiele większa, bo chcąc usunąć przyczynę awarii wodociągu, rozkopali ją pracownicy staszowskich Wodociągów, którzy od rana pracowali na miejscu. To właśnie pęknięcie rury było prawdopodobną przyczyną zapadliska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?