Sześciolatki w pierwszej klasie. Gdzie najwięcej, gdzie najmniej
Sześciolatki w pierwszej klasie. Gdzie najwięcej, gdzie najmniej
Największy odsetek sześciolatków pójdzie do pierwszej klasy w: gmina Złota, powiat pińczowski - 45,71 procent, gmina Gnojno, powiat buski - 40,43 procent, gmina Bodzentyn, powiat kielecki - 35,11 procent, gmina Wodzisław, powiat jędrzejowski - 32,20 procent, gmina Oleśnica, powiat staszowski - 32,14 procent, gmina Iwaniska, powiat opatowski - 30,51 procent, gmina Piekoszów, powiat kielecki - 30,9 procent
Najmniejszy odsetek: Gmina Czarnocin, powiat kazimierski, gminy Baćkowice i Tarłów w powiecie opatowskim, gmina Działoszyce, powiat pińczowski - żaden sześciolatek nie idzie do pierwszej klasy.
Najwięcej sześciolatków idzie do pierwszej klasy w powiatach: kieleckim ziemskim i starachowickim - po 19,24 procent, najmniej w powiecie kazimierskim - 7,4 procent.
13,1 procent sześciolatków rozpocznie we wrześniu naukę w pierwszych klasach świętokrzyskich podstawówek. - Rodzice ulegli tym, którzy straszą szkołą - mówi poseł Lucjan Pietrzczyk z sejmowej komisji edukacji, nauki i młodzieży.
Kuratorium oświaty w Kielcach opublikowało najnowsze dane dotyczące rekrutacji do pierwszych klas podstawówek. Według informacji na dzień 15 lipca do pierwszych klas zapisanych zostało 1 636 spośród 12 477 dzieci urodzonych w 2007 roku. We wrześniu zaczną naukę w pierwszej klasie razem z dziećmi z rocznika 2006.
OSTATNI ROK
Te liczby są ważne w kontekście rządowego planu obniżenia wieku szkolnego. 2013 był ostatnim rokiem, kiedy rodzice mogli zdecydować czy posłać dziecko do pierwszej klasy, czy pozostawić w przedszkolu lub szkolnej zerówce. W przyszłym roku wszystkie dzieci urodzone do końca czerwca 2008 roku obowiązkowo pójdą do pierwszej klasy. Rodzice młodszych dzieci z rocznika 2008 nadal będą mieli wybór pomiędzy szkołą i przedszkolem.
OSTATNI MOMENT
Rodzice sześciolatków mają jeszcze półtora miesiąca na podjęcie ostatecznej decyzji. - Myślę, że będzie podobnie jak w ubiegłym roku, kiedy to 16,5 procent sześciolatków poszło do pierwszej klasy - mówi Grzegorz Bień, świętokrzyski wicekurator oświaty. Zachęca rodziców, aby odwiedzili szkoły podstawowe zanim podejmą ostateczną decyzję. - To już nie jest czas na wysłuchiwanie publicznej polemiki na ten temat. Trzeba przyjrzeć się dziecku, wybrać się do szkoły, porozmawiać z nauczycielami - mówi Grzegorz Bień.
BĘDZIE REFERENDUM?
Publiczna polemika zrobiła swoje. Zwłaszcza akcja "Ratuj maluchy" prowadzona przez małżeństwo Elbanowskich z Legionowa, którzy sprzeciwiają się posyłaniu sześciolatków do szkół. Zebrali oni aż 967 tysięcy podpisów pod wnioskiem o ogólnopolskie referendum w tej sprawie i złożyli je w Sejmie. Referendum ma dotyczyć nie tylko sześciolatków, ale także likwidacji gimnazjów czy wycofania się z reformy w liceach. Ostateczną decyzję w sprawie referendum podejma posłowie. Świętokrzyski poseł Lucjan Pietrzczyk, członek sejmowej komisji edukacji, nauki i młodzieży uważa, że nie ma już możliwości odejścia od proponowanych zmian. - Przykre jest to, że państwu Elbanowskim udało się przekonać rodziców, że polska szkoła jest niebezpieczna dla ich dzieci, a nauczyciele nieprzygotowani. To nieprawda - mówi Lucjan Pietrzczyk.
Dyskusji sejmowej na ten temat możemy spodziewać się jesienią.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?