Łysica Bodzentyn - Hetman Włoszczowa 2:2 (0:2), Wrzesień 45, Puchała 70 z karnego - Batur 7, Kwasniuk 35.
Łysica: Linek - Telka, Kuś, Kowalik (41. Dyk), Kolasa - Gostomska (80. Piskulak), Zyguła, Puchała, Lodzińska (65. W. Michta) - Wzorek (41. D. Michta), Wrzesień.
Hetman: Adamczyk - Klimczyk, Gałęzowska, Czerwińska, P. Sobczyk - K. Sobczyk (60. Fecek, 80. Woldańska), Lelonek, Stryjewska, Struska - Batur, Kwasniuk.
- Będziemy chcieli, jak najszybciej zapomnieć o pierwszej połowie. Natomiast z tego, jak dziewczęta zaprezentowały się po przerwie, jestem dumny. Udało nam się doprowadzić do wyrównania. W 82 minucie mieliśmy szansę na strzelenie zwycięskiej bramki, ale sytuacji sam na sam z bramkarką gości nie wykorzystała Patrycja Wrzesień - mówił Mirosław Rubinkiewicz, trener Łysicy.
- Przeważaliśmy przez pierwszą połowię. Gdybyśmy wykorzystali wszystkie okazje, jakie sobie stworzyliśmy, to nie musielibyśmy się martwić o wynik. W drugiej połowie inicjatywę przejęli gospodarze. Moim zdaniem rzut karny podyktowany dla gospodarzy, to niesłuszna decyzja sędziego - mówił Daniel Podsiedlik, trener Hetmana.
WSZYSTKO o piłce nożnej w Świętokrzyskiem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?