Korona poleciała do Turcji wyczarterowanym samolotem, a razem z nią na pokładzie znalazły się także inne ekstraklasowe zespoły - Górnika Łęczna i Jagiellonii Białystok. Na zgrupowanie do Turcji leciała również ekipa polskich sędziów, którzy pod okiem byłego lekkoatlety Grzegorza Krzoska z Radomia, będzie szlifować tam formę przed rundą wiosenną.
W Turcji Korona zostanie do 7 lutego i ma w planie rozegranie pięciu sparingów, a pierwszy już w czwartek, 29 stycznia. Tego dnia Korona zmierzy się z ukraińską Zorią Ługańsk, 31 stycznia z FC Nasaf (3. miejsce w uzbeckiej ekstraklasie), 3 lutego z gruzińskim Spartakiem Tskhinvali, a 6 lutego rozegra dwa mecze, z węgierskim FC Dunaujvaros i Dinamo Tbilisi, mistrzem i zdobywcą Pucharu Gruzji.
- Nie są to jakieś topowe zespoły, ale też trzeba znać swoje miejsce w szeregu. Nie mam jednak wątpliwości, że sparingpartnerzy będą dla nas wymagający, grają w ekstraklasach swoich krajów - mówił przed wylotem do Turcji Ryszard Tarasiewicz, trener Korony.
Szkoleniowiec żółto-czerwonych nie wykluczył, że do drużyny dolecą w Turcji jeszcze jacyś nowi zawodnicy. Jednym z priorytetów był nowy napastnik, a takiego w zespole wciąż nie ma.
WSZYSTKO o piłce ręcznej w Świętokrzyskiem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?