- To spokojny człowiek, stroniący od alkoholu. Nic nie wskazuje na to, by mógł chcieć zrobić sobie krzywdę - opowiadają policjanci o 40-latku.
Niemy mężczyzna wyszedł w czwartkowe przedpołudnie na spacer do pobliskiego lasu. Nie pierwszy raz. Zwykle wracał po kilku godzinach. Nie tym razem. Przed godziną 16 zaniepokojona matka mężczyzny poprosiła o pomoc policjantów.
- Zmierzch zbliżał się wielkimi krokami. Z dużą pomocą okolicznych mieszkańców i strażaków ochotników zaczęliśmy poszukiwania - opowiada zastępca komendanta buskiej policji Marek Rupniewski.
Przeszukane zostały zabudowania, a także miejscowości Wierzbie, Rudki, Gorzakiew, Łagiewniki i ich okolice. Bez skutku. Nocą poszukiwania trzeba było zawiesić. W piątek rankiem rozpoczęły się na nowo.
Dżinsowa kurtka i gumofilce
W chwili zaginięcia 40-latek ubrany był w ciemnoniebieską dżinsową kurtkę, czarne spodnie, czarną wełnianą czapkę i buty gumofilce. Mężczyzna ma 175 centymetrów wzrostu i waży około 80 kilogramów. Ma proste krótkie włosy w kolorze ciemny blond. Wszystkich, którzy mogliby pomóc w jego odnalezieniu, policjanci proszą o kontakt. Dzwonić można pod numer 997 lub 112.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?