W restauracji Bistro Manhatan w Starachowicach smacznie i zdrowo

Bistro Manhatan znajduje się w lokalu naprzeciwko placu pod skałkami, popularnie nazywanego Manhatanem. Od tego miejsca nazwę wzięło też Bistro Manhatan. Pierwsza część nazwy - bistro - też nie jest przypadkowa. Tak nazywał się pierwszy lokal, który znajdował się w tym miejscu.

Od roku na rynku
Bistro Manhatanto stosunkowo młody lokal. Działalność rozpoczął 20 maja 2015 roku. W ciągu dwunastu miesięcy lokal zyskał wielu stałych klientów. Zdobył też ważną nagrodę - srebrną chochlę podczas ubiegłorocznych Dni Starachowic.
- Początki nie były łatwe i nadal trzeba zabiegać, żeby klient do nas przyszedł, ale to co nas cieszy to fakt, że goście, którzy raz spróbowali naszych potraw wracają, żeby wypróbować kolejne dania z menu - mówi Anna Kuminek, właścicielka Bistro Manhatan.

Pani Anna przyznaje, że latem gości jest więcej niż w miesiącach zimowych. Warto podkreślić, że latem goście mogą usiąść na przestronnym tarasie z widokiem na skałki. Zimą ten sam widok podziwiać można przez okna restauracji.
Lokal zaaranżowano w nowoczesnym, przytulnym stylu. Uwagę zwracają wygodne fotele w intensywnie pomarańczowym kolorze ustawione wokół niedużych stolików. Na pomarańczowo pomalowane są też ściany. Na tarasie czekają stoły ustawione pod parasolami. Jest też kącik zabaw dla dzieci.

Coś na obiad
Bistro Manhatan serwuje dania lunchowe i obiadowe oraz przekąski.
- Latem potrawy są bardziej lekkie, podaje się więcej warzyw. Mamy bogaty wybór sałatek. Dania obiadowe są pieczone w piecu, grillowanie lub gotowane na parze. Z potraw smażonych mamy tylko frytki. Nawet bardzo popularny kotlet schabowy pieczemy w piecu. Tak przyrządzony ma chrupką panierkę i jest soczysty w środku - mówi pani Anna.
W restauracji można zamówić dania obiadowe mięsne oraz wegańskie. Nowością tego sezonu jest wegaszaszłyk na frytkach.
- Wszystkie dania przyrządzane są na bieżąco, więc na podanie jedzenia trzeba chwilę poczekać. W karcie przy daniach głównych umieściliśmy informację, ile trzeba poczekać na konkretne zamówienie. Dania, których składnikiem jest mięso wymagają nieco dłuższego oczekiwania. Ale warto poczekać kilkanaście minut, aby być pewnym, że to co dostajemy na talerzu jest świeżo przyrządzone - mówi właścicielka Bistro Manhatan.

Przekąskowo
O ile w ciągu dnia do restauracji goście przychodzą na obiady, to wieczorami Bistro Manhatan jest popularnym miejscem spotkań. Wiele osób przychodzi tu ze względu na szeroki wybór przekąsek. W menu jest 10 rodzajów pizzy, pizzerinki, frytki, naleśniki ze szpinakiem lub po meksykańsku a od niedawna typowo polski fastfood czyli zapiekanki. Można zamówić też quasedillę, czyli placek tortilli z nadzieniem warzywno-mięsnym lub wegańskim, zapieczony na grillu.
- Mamy też duży wybór deserów, wśród nich naleśniki na słodko, gofry, a dla dorosłych szeroki wybór drinków i wysokoprocentowych alkoholi. Mamy także regionalne piwa, wśród których popularne jest świętokrzyskie - mówi pani Anna.
W lokalu można zorganizować przyjęcie okolicznościowe. To dobre miejsce na komunię, chrzciny, urodziny, spotkanie firmowe czy romantyczną kolację. Można też zlecić tu organizację niedużego wesela, do 50 - 60 osób.

Codziennie promocja
Dla każdego codziennie coś fajnego. Właścicielka ciekawymi promocjami zachęca do odwiedzania Bistro Manhatan nie tylko w weekendy, kiedy gości jesz zawsze dużo, ale także w dni powszednie.
- Poniedziałki są dla panów. Serwujemy piwa po 4 złote. Wtorki z drinkami po 10 złotych są dla pań. W środy zapraszamy na słodkie desery lodowe po 5 złotych, w czwartki sałatki są o 2 złote tańsze niż w karcie, a w piątki i soboty do 16 taniej o 5 złotych podajemy pizze - mówi pani Anna.

Lokal jest partnerem programu Duża Starachowicka Rodzina oraz Starachowicka Karta Seniora 60+. Oferuje także żniżki dla słuchaczy Żaka oraz przygotowuje słodki poczęstunek dla dzieci, które biorą udział w Filmowych Porankach w Kinie Kultura.