Zmieniono zasadę pobierania podatku. Magistrat zrezygnował z usług inkasentów. Teraz mieszkańcy sami będą musieli dokonywać wpłat na konto urzędu miejskiego. Świadectwem opłacenia podatku będzie identyfikator - numerek, który mają nosić zwierzęta.
Uchwała przewiduje 50-procentowe ulgi dla właścicieli tych psów, które poddano sterylizacji albo kastracji, a także oznaczonych mikroczipem lub tatuażem. Osoby, które przygarną psa ze schroniska będą zwolnione z podatku przez 12 miesięcy. Zwolnienie przysługuje osobom niepełnosprawnym, samotnym w wieku powyżej 65 lat, a także właścicielom gospodarstw rolnych.
Głosowanie na sesji poprzedziła dyskusja. Zbigniew Rusak stwierdził, że podatek od posiadania psów będzie kolejnym martwym prawem, gdyż nikt nie będzie w stanie wyegzekwować opłat. Dodał, że sandomierzanie i tak ponoszą w związku z opłatami lokalnymi spore koszty. Wiesława Sabat wyraziła opinię, że opłata jest potrzebna, ponieważ ludzie nie zawsze odpowiedzialnie podchodzą do sprawy posiadania czworonogów. Jej zdaniem, obowiązek podatkowy spowoduje, że więcej osób zastanowi się nad tym, czy wziąć zwierzę.
Psi podatek przywrócono w Sandomierzu dwa lata temu. Wysokość ustalono na 100 złotych. Po roku zrezygnowano jednak z pobierania opłat z powodu ich niskiej ściągalności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
