W Sandomierzu urzędnicy uczą się "migać"

Kurs prowadzi Elżbieta Nowak z Polskiego Związku Głuchych, instruktorka języka migowego.
(fot. Małgorzata Płaza)

W rozpoczętym we wtorek kursie bierze udział 15 osób. Są wśród nich między innymi przedstawiciele Muzeum Okręgowego, Ośrodka Pomocy Społecznej, Centrum Informacji Turystycznej, Starostwa Powiatowego, bibliotek oraz Restauracji "Pod Ciżemką".

W ciągu dziewięciu dni poznają ponad tysiąc znaków, które umożliwią im porozumiewanie się z osobami głuchoniemymi. Zajęcia prowadzi w świetlicy "Przystań" Elżbieta Nowak z Polskiego Związku Głuchych, instruktorka języka migowego. Kurs jest bezpłatny, a zakończy się egzaminem państwowym.
Jak podkreśla Katarzyna Zioło, sekretarz Stowarzyszenia "Dobrze, że jesteś", mimo wielu realizowanych programów i akcji, Sandomierz nadal jest miastem niedostępnym dla osób niesłyszących, starszych i niepełnosprawnych. Istnieją bariery nie tylko architektoniczne, ale i mentalne.

- W żadnej sandomierskiej instytucji miejskiej, kulturalnej, sportowej, Ośrodku Pomocy Społecznej, a wreszcie w sklepie, na poczcie i w hotelu nie są zatrudnione osoby posługujące się językiem migowym. Przez taki stan, głuchoniemi mieszkańcy Sandomierza i turyści nie mają komfortu funkcjonowania w życiu społecznym. Są wykluczeni - stwierdza Katarzyna Zioło.

Anna Szewczyk ze Starostwa Powiatowego zdecydowała się na udział w kursie z dwóch powodów.
- W każdej instytucji powinna być osoba, która posługuje się językiem migowym. W starostwie takiego pracownika w tej chwili nie ma. Drugim powodem, dla którego zdecydowałam się na udział w kursie jest ciekawość - chęć nauczenia się czegoś nowego, zarazem potrzebnego - mówi Anna Szewczyk.
Kurs języka migowego jest częścią projektu "Tacy sami". W ramach projektu w najbliższą sobotę i niedzielę odbędzie się szkolenie warsztatowe dla 25 osób z zakresu postrzegania i komunikowania się z osobami niepełnosprawnym, zaś po wakacjach zorganizowany zostanie trening samodzielności dla 35 uczniów ośrodka "Radość Życia". Niepełnosprawni uczniowie udadzą się między innymi do kawiarni i zakładów fryzjerskich, gdzie sprawdzą zdobyte wcześniej umiejętności.

Szkolenie i trening samodzielności mają być sposobem na przełamanie barier, zmianę myślenia i zachowania w stosunku do osób niepełnosprawnych, szczególnie intelektualnie.
Jak zauważa Katarzyna Zioło, nieumiejętność komunikowania się osób zdrowych z osobami niepełnosprawnymi jest poważnym problemem.

- Powielane są stereotypy, na przykład, że do osoby z zespołem Downa należy mówić głośno czy traktować jak dziecko - przedstawicielka Stowarzyszenia "Dobrze, że jesteś".

Projekt "Tacy sami" finansowany jest z dotacji uzyskanej ze Świętokrzyskiego Urzędu Wojewódzkiego w drodze konkursu ofert. Część kosztów tak zwany wkład własny organizacji pokrywa sandomierski Urząd Miasta.