Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W skansenie w Tokarni padł pierwszy klaps filmu Krzysztofa Krauzego (zdjęcia)

Lid
Krzysztof Krauze instruuje statystów w czasie kręcenia scen w skansenie w Tokarni.
Krzysztof Krauze instruuje statystów w czasie kręcenia scen w skansenie w Tokarni. Dawid Łukasik
W piątek padł pierwszy klaps filmu Krzysztofa Krauzego i Joanny Kos-Krauze, Papusza. Na terenie skansenu w Tokarni pojawił się cygański tabor i kręcono zimowe plenery.

[galeria_glowna]
Film to ekranizacja losów najbardziej znanej romskiej poetki, będzie to pierwszy polski film fabularny o Romach.

Papusza była osobą niezwykłą, w wieku 16 lat wydana za mąż za o wiele starszego Dionizego Wajsa. Podczas wojny ukrywała się wraz ze swoją grupą w lasach na Wołyniu. W poemacie "Krwawe łzy" opisała gehennę ucieczek przed Niemcami i Ukraińcami. Sama nauczyła się czytać i pisać, Cyganie ją wyśmiewali, a gdy opublikowano jej wiersze - odtrącili. Sprzeniewierzyła się tradycyjnej roli kobiety i dopuściła mageripen czyli skalania norm, wyznawanych przez tradycyjnych Cyganów. W szczególności dotyczyło to ujawnienia tajemnicy języka. Film w kilku odsłonach ma opowiedzieć całe jej życie.

W Tokarni kręcono sceny z czasów wojny i lat 50-tych, kiedy tabor zajeżdża do domu rodzinnego Wajsów. Miejsce akcji zlokalizowano w tzw. sektorze świętokrzyskim. W piątek kręcono wjazd taboru do wsi.

Na potrzeby filmu postawiono studnię z żurawiem, na chałupie zawisła czerwona tabliczka: Sołtys. Początkowo zamierzano usnąć okno zastępując szyby czymś innym, ale ostatecznie tylko oszroniono je by widok skutej lodem wsi był bardziej realny. Pomiędzy chałupy wtaczały się najprawdziwsze cygańskie wozy, towarzyszyli im statyści - w dużej części prawdziwi Romowie, którzy grają w filmie. Każde ujęcie było perfekcyjnie przygotowane, sceny rejestrowano jedna za drugą i dobrze, bo mróz nie odpuszczał a przecież większość statystów nie mogła założyć rękawiczek.

Obsługa planu miała mnóstwo pracy a zdarzały się i takie niespodzianki jak wypad do sklepu po pampersy, bo matka statystująca z małym dzieckiem zapomniała je zabrać.

W sobotę filmowcy będą pracować na łąkach nad Nidą filmując scenę przeprawy przez rzekę.
W tytułową rolę Papuszy wcieli się Jowita Budnik (Plac Zbawiciela), w rolę Ficowskiego - Antoni Pawlicki, a Tuwima - Andrzej Walden. Autorami zdjęć są Krzysztof Ptak i Wojciech Staroń.

W filmie zostanie wykorzystany poemat symfoniczny Jana Kantego Pawluśkiewicza "Harfy Papuszy". Producentem filmu jest Film Produkcja Sp. z o.o., koproducentami Telewizja Polska S.A. oraz Canal+ Polska. Film został dofinansowany przez Polski Instytut Sztuki Filmowej - PISF. Premiera zapowiadana jest na rok 2013.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie