W skarżyskim PiS tłuką się na całego. Posłanka Zuba chce rezygnacji prezydenta Wojcieszka

O, co dzieje się w Skarżysku - Kamiennej, przechodzi ludzkie pojęcie. Wiceprezydent Skarżyska i członek miejskiego zarządu Prawa i Sprawiedliwości Grzegorz Małkus chce zamykać szkoły, ale dobitnie protestuje przeciwko likwidacji placówek oświatowych. Poseł Andrzej Bętkowski chwali go i wypomina staroście, że ten działa wbrew linii programowej partii. W końcu posłanka Maria Zuba publicznie nawołuje popieranego przez PiS prezydenta Romana Wojcieszka do złożenia dymisji, jego zastępcę do rezygnacji z funkcji a radnych z partii do przejścia do opozycji. Takiego galimatiasu jeszcze nie było. Niestety, mimo zaangażowania lokalnych polityków gmina Skarżysko nadal stoi na skraju finansowej przepaści.

Starosta nie po linii

Zaczęło się od próby likwidacji jednego z techników przez powiat skarżyski, kierowany przez Michała Jędrysa z Prawa i Sprawiedliwości. Zaprotestował poseł Andrzej Bętkowski, przypominając, że PiS przeciwstawia się zamykaniu szkół. Szkoła nadal działa, choć Michał Jędrys nie zmienił zdania w jej sprawie. Potem przypomniano, że starosta przeforsował podjęcie uchwały intencyjnej w sprawie przekształcenia szpitala w spółkę. A to również stoi w sprzeczności do programu partii. - Prezes Kaczyński na wyborczym spotkaniu w Skarżysku stwierdził, że co do szkół średnich, jeśli trzeba je zamykać, to trudno. Likwidacja wynikała z braku uczniów i chęci podwyższenia poziomu nauczania, a nie sytuacji finansowej powiatu, jak ma to miejsce w przypadku gminy. Co do szpitala, uchwała została podjęta, powołałem też zespół do przygotowania zmiany jednostki w spółkę. To było potrzebne, by zwiększyć wiarygodność kredytową i poprawić kondycje szpitala. Jak widać, do dziś spółki nie ma - broni się starosta.

Za a nawet przeciw

Kolejny przykład partyjnej nieprawomyślności dał wiceprezydent Skarżyska do spraw oświaty Grzegorz Małkus. Jemu przypisuje się działania, mające na celu doprowadzenie do oszczędności (gmina stoi na skraju zapaści finansowej i musi ciąć koszty). Polegałyby między innymi na likwidacji szkół. Po ogłoszeniu planu miejski zarząd Prawa i Sprawiedliwości, którego członkiem jest wiceprezydent, wydał oświadczenie. Potępia ono zamykanie jakichkolwiek placówek oświatowych w mieście i udziela pełnego poparcia wszelkim działaniom, które uniemożliwiłyby doprowadzenie do zmiany w sieci szkół. Pod oświadczeniem podpisał się właśnie Grzegorz Małkus.

W efekcie prezydent Wojcieszek zrezygnował ze swoich zamierzeń, a jego zastępca oddał się do dyspozycji szefa. Tym razem partyjna lojalność zwyciężyła.

Posłów zdania odrębne

W wywiadzie udzielonym lokalnej telewizji o sytuacji w Skarżysku bez ogródek mówiła posłanka PiS Maria Zuba. Jej zdaniem prezydent Wojcieszek powinien powiedzieć: "Przepraszam, podaję się do dymisji, chciałem dobrze". Wiceprezydent Małkus też powinien złożyć rezygnację, a radni zaprzestać popierania prezydenta. Dodajmy, Roman Wojcieszek, choć bezpartyjny, dwukrotnie przed wyborami otrzymywał rekomendację Prawa i Sprawiedliwości. Posłanka krytykowała też wojewodę świętokrzyskiego za to, ze Bożentyna Pałka - Koruba mając świadomość, że dług Skarżyska wynosi ponad 90 procent budżetu nie podjęła stosownych decyzji i zachowuje się biernie. - To jej prywatne zdanie. Partia nadal popiera prezydenta, ja też mu sekunduję. Dotychczasowa praca Grzegorza Małkusa zasługuje na pochwałę. To, że przygotował pewne propozycje do dyskusji też go nie dyskwalifikuje. Pani poseł teraz zabiera głos, a nie odzywała się słowem, gdy starosta cztery razy podnosił rękę za uchwałami, które stały w sprzeczności z linią programową - ripostuje Andrzej Bętkowski.

Skrócić agonię

Prezydent Roman Wojcieszek znalazł się w bardzo trudnej sytuacji. Gromy na jego głowę sypią się z lewa i prawa. W wydawanych przez niego oświadczeniach nie ma mowy o dymisji. Przeciwnie, podkreśla swoją odpowiedzialność za miasto i zapowiada przedstawienie kolejnych planów oszczędności. Nad dalszą współpracą z Grzegorzem Małkusem się zastanawia. Do głosów krytyki dołączyła się Platforma Obywatelska. Kilka dni temu obecna w Skarżysku prezydent Łodzi Hanna Zdanowska zasugerowała, że Roman Wojcieszek powinien odejść, bo "nie ma co przedłużać agonii". Posłanka Marzena Okła - Drewnowicz uważa, że najbezpieczniejszym rozwiązaniem byłoby ustanowienie zarządu komisarycznego. - Chyba, że prezydent uczciwie powie, jak wygląda sytuacja i zaproponuje realne rozwiązania, na które zgodzą się wszystkie kluby w radzie. Jeśli nie będzie zgody, powinien ustąpić.