W Skarżysku-Kamiennej ubywa mieszkańców. Jeszcze niedawno było ich ponad 50 tysięcy. Jednak ostatnie dane wyraźnie mówią, że ta liczba obecnie wynosi 49 tysięcy 238 osób. To zjawisko skutkuje zmienioną liczbą radnych miejskich. Obecnie w samorządzie jest ich 23. W najbliższych wyborach mieszkańcy wybiorą spośród siebie o dwóch przedstawicieli mniej. Do skarżyskiego magistratu wpłynęło już pismo od wojewody w tej sprawie. - Liczba radnych w lokalnych samorządach zależy od liczby mieszkańców. W miastach powyżej 50 tysięcy mieszkańców jest ich 23, w miastach, gdzie ludności jest mniej niż 50 tysięcy - 21. Otrzymaliśmy już odpowiednie pismo od wojewody i komisarza wyborczego - informuje Roman Szapsza, naczelnik wydziału organizacyjnego w Urzędzie Miasta w Skarżysku i miejski urzędnik wyborczy.
POZIOM NIE SPADNIE
Ta zmiana wymusza na radzie zmianę uchwały o okręgach wyborczych. W Skarżysku jest ich cztery. Które stracą swojego przedstawiciela w radzie? - To kwestia matematyki, trzeba będzie przeliczyć liczbę mieszkających tam ludzi i dokonać zmiany w uchwale - tłumaczy Roman Szapsza. Przewodniczący Rady Miasta Bogusław Ciok uważa, że zmniejszenie liczby radnych to nie powód do troski. - Przepisy mówią jasno i nie ma co dyskutować. Na jakość pracy rady nowa sytuacja nie wpłynie. Nie jest tajemnicą, że i dziś spośród 23 radnych nie wszyscy w pełni angażują się w pracę samorządową - uważa przewodniczący.
PREZYDENT CZY BURMISTRZ
Czy w związku ze spadkiem liczby skarżyszczan nie powinna się zmienić nazwa funkcji szefa gminy? Należałoby się spodziewać, że Skarżysko straci prezydenta, a będzie mieć burmistrza. Okazuje się, że w obronie ponoć bardziej prestiżowego tytułu staje... tradycja. - Nawet, jeśli liczba ludności miasta jest mniejsza niż 50 tysięcy, tytuł szefa miasta "prezydent" pozostaje, jeśli funkcjonował wcześniej - wyjaśnia urzędnik wyborczy. Warto dodać, że zmniejszona liczba radnych to dla podatników wymierna oszczędność. Licząc, że miejski radny przez cztery lata dostaje co miesiąc tysiąc złotych diety, w przypadku dwóch samorządowców mniej w kasie gminy zostanie w trakcie kadencji aż 96 tysięcy złotych. Za te pieniądze można choćby wybudować kilka placów zabaw, albo, co jest ulubionym przykładem podawanym przez radnych, wybudować spory odcinek chodnika.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?