W Skarżysku kandydatów na burmistrza coraz więcej. Sondaż Echa Dnia

Będzie debata

Będzie debata

Nasza redakcja wspólnie z innymi działającymi na terenie miasta mediami organizuje debatę prezydencką. Odbędzie się ona 5 listopada o godzinie 18 w Miejskim Centrum Kultury. Zaprosimy na nią wszystkich kandydatów, już dziś zachęcamy mieszkańców do wzięcia udziału w tym wydarzeniu.

Prezentujemy wyniki kolejnego sondażu przedwyborczego. Lider się nie zmienia, jest nim obecny prezydent. Ale druga tura jest coraz bardziej realna.

W tym tygodniu przeprowadziliśmy kolejny, uliczny sondaż na terenie Skarżyska - Kamiennej. Badanie prowadzone było w kilku miejscach. Staraliśmy się zachować odpowiednie proporcje wieku ankietowanych i możliwie wiernie oddać społeczną strukturę mieszkańców miasta. Pytaliśmy, na kogo zagłosowaliby nasi rozmówcy, gdyby wybory samorządowe odbyły się teraz. Pod uwagę braliśmy jedynie głosy zadeklarowane. Wyniki sondażu oparte są na badaniu na stuosobowej grupie skarżyszczan. Dodajmy, że nie jest łatwo zebrać nawet taką liczbę głosów. Ludzie niechętnie odpowiadają na pytania dotyczące ich wyborczych preferencji. Spora część osób stwierdziła, że albo głosować nie zamierza, albo nie wie jeszcze, na kogo oddać swój głos.

Prezydent w drugiej turze

Po raz kolejny zdecydowanie największe poparcie zdobył obecny prezydent Skarżyska, Roman Wojcieszek. Tym razem 44 procent ankietowanych wskazało go jako swojego kandydata. Z pewnością jest to dobry wynik, ale nie sposób nie zauważyć, że od kilku miesięcy w naszych badaniach widać powolny, ale stały spadek notowań Romana Wojcieszka. Trudno powiedzieć, na ile pomaga, a na ile szkodzi mu poparcie Prawa i Sprawiedliwości, choć ta partia w mieście ma mocną pozycję. Faktem jest, że kampanii wyborczej w wydaniu prezydenta póki co nie widać. Głosów przysparzają mu widoczne w Skarżysku potężne inwestycje (ostatnio radni przyjęli propozycję prezydenta, by za blisko osiem milionów zbudować pełnowymiarowe lodowisko). Z drugiej strony szerokim echem odbiła się sprawa zaginięcia z magistratu sprzętu komputerowego. A przecież za pracę urzędu odpowiada Roman Wojcieszek. Dla sprawiedliwości dodajmy, że nasilają się ataki na lidera ze strony jego przeciwników. Być może to zasada "bij mistrza" powoduje spadek notowań prezydenta. Jednak jego udział w drugiej turze wyborów wydaje się być niezagrożony.
Kampania na całego

Drugie miejsce w sondażu pewnie dzierży Zdzisław Kobierski, były prezydent, szef stowarzyszenia Tu Mieszkam. Zdobył 23 procent głosów. Intensywną kampanię prowadzi, jeśli nie od kilku lat, to przynajmniej od czasu, kiedy prezydent pozbawił go funkcji, dając na pociechę dobrą posadę w miejskiej ciepłowni. Zdzisław Kobierski był czarnym koniem w poprzednich wyborach i teraz nie ukrywa, że wejście do drugiej tury będzie jego drogą do prezydentury. Umiejętnie kreuje swój wizerunek skutecznego i niezależnego kandydata, jako jedyny do tej pory prowadzi zaplanowaną i sensowną kampanię. Bryluje w internecie, udzielając się na wielu portalach. Stara się dotrzeć do "niezagospodarowanych" grup wyborców. Ostatnio na jednym z forów obiecał, że jeśli wygra, doprowadzi do budowy schroniska dla zwierząt. Kobierski ma też swoich zagorzałych przeciwników. Ostatnio w sieci pojawił się paszkwil na jego temat. Kandydat Tu Mieszkam, znany z kategorycznych opinii, na swojej stronie internetowej nazwał ich trollami.

Nowy kandydat

W wyścigu do prezydentury pojawił się nowy zawodnik. Jest nim przewodniczący rady Miasta, były wiceprezydent Bogusław Ciok. Do niedawna w Platformie Obywatelskiej, usunięty z niej kandyduje z ramienia nowo utworzonego komitetu Lepsza Przyszłość. W ostatnim sondażu nie był notowany, a o jego udziale w wyborach na poważnie mówi się zaledwie od kilku dni więc ośmioprocentowe poparcie na początek nie jest złym wynikiem. Zapalony sportowiec i popularny ze względu na sposób bycia samorządowiec jak mówi się w kuluarach, może "porządnie namieszać" w czasie wyborów. Jego potencjalny elektorat to ludzie o umiarkowanie lewicowych poglądach, całkiem liczni kibice Granatu i byli członkowie "starej" Platformy senatora Michała Okły i posła Krzysztofa Grzegorka. Nie może więc dziwić fakt, że gorszy wynik odnotował Lubosław Langer, którego wyborcy stanowią w sporej części tą samą grupę.
Prezydencki peleton

Do prezydenckiego fotela jest jeszcze trójka pretendentów. Identyczne poparcie, po 10 procent, otrzymali kandydatka Platformy Obywatelskiej Bożena Bętkowska i Lubosław Langer, tym razem popierany przez Polskie Stronnictwo Ludowe. Jedyna w rywalizacji kobieta pewna kandydatury jest od soboty i do tej pory żadnej kampanii nie prowadzi. Choć ceniona za kompetencję w sprawach opieki społęcznej i samorządowe doświadczenie, póki co jest najmniej wyrazistą kandydatką, więc spadek poparcia o trzy procent nie może dziwić. O jej wyniku zadecyduje to, czy skarżyszczanie pójdą za Platformą. Lubosław Langer, który w Skarżysku był już naczelnikiem i prezydentem, ma swój żelazny elektorat, ale też stracił kilka procent. W kuluarach mówi się, że albo on, albo Bogusław Ciok mogą zrezygnować na rzecz drugiego. Ostatnie miejsce w sondażu zajął były prezydent, szef lewicy Waldemar Mazur. Choć teraz jest aktywnym radnym, trudno przepowiadać mu wyborczy sukces, co jest odbiciem niełatwej obecnie sytuacji skarżyskiego Sojuszu.