W Skarżysku ponad 850 artystów zaprezentowało się podczas Rytmicznych Pląsów

Rytmiczne Pląsy to impreza ciesząca się dobrą marką w środowisku tancerzy. W tym roku nie obyło się bez kłopotów, z powodu żałoby narodowej turniej trzeba było przełożyć. Na szczęście nie zniechęciło to formacji tanecznych z różnych stron kraju i w ostatnią niedzielę w Skarżysku pojawiło się kilkadziesiąt zespołów, liczących wraz z opiekunami około 900 osób. Na scenie pokazało się ponad 850 tancerzy! - Cieszymy się z tego zainteresowania. Nawet mój gabinet zmieniliśmy na garderobę - mówił Krzysztof Szczygieł, dyrektor miejskiego Centrum Kultury.

GODZINY NA SCENIE

Przez kilka godzin na scenie prezentowały się formacje, rywalizujące w kategoriach taniec współczesny, taniec nowoczesny i inne formy taneczne. Dominował popularny hip-hop, a formacje prześcigały się w pomysłach. Staszowski Kleks pokazał... remont domu, świetnie zaprezentowały się skarżyszczanki z prowadzonego przez Ewę Bińczak-Osuch zespołu Kraft. Pokazały układ "Damulki". Kieleckie Akro zatańczyło "Wojowniczki Mocy", a rzeszowski Klaps "Królową Nilu". Podziw budziły stroje. Formacja z Jędrzejowa wystąpiła w przebraniach piratów, tancerki z Rzeszowa wyglądały jak królowa Nefretete, a dziewczęta z Morawicy wystąpiły w strojach mrówek. - Opowiadamy historię o królowej mrowiska, która zakochała się w mrówce. Ta z kolei pokochała zwykłą robotnicę. Zakończyło się tragedią - opowiada Kinga Slewa z Re-Fleksu.

Starsze tancerki z Flesza dały wspaniały pokaz nowoczesnego tańca.
(fot. Fot. Mateusz Bolechowski)

CIĘŻKA PRACA I RADOŚĆ

Uczestnicy turnieju nie ukrywają, że taniec to ich pasja. - Tańczę od szóstego roku życia. Najpierw taniec towarzyski, a od ponad dwóch lat nowoczesny - mówi Magda Horna z kieleckiego Fresh Stuufu. Tancerce podobał się występ najmłodszych raperów z radomskiego Igreka i Bartek I, który zdobył Grand Prix imprezy. Kaja Kraska z Re-Fleksu przyznaje, że jej zespół chętnie przyjeżdża do Skarżyska. - Już dwa razy zdobyliśmy tu główną nagrodę. Kochamy taniec. Spotykamy się dwa razy w tygodniu, trenujemy po trzy godziny. W wakacje uczestniczymy w obozach tanecznych - wyjaśnia nastolatka. - Cały rok szlifujemy układy, żeby dobrze zaprezentować się podczas turniejów - dodaje. Atmosfera podczas Rytmicznych Pląsów była wspaniała, świadczy o tym choćby fakt, że gorąco dopingowali się członkowie rywalizujących z sobą formacji z Kielc.