W sobotę Alit Ożarów rozpocznie rundę wiosenną w czwartej lidze

Ostatecznie uległ on w tym spotkaniu aż 1:9. Bramkę dla ożarowskiej ekipy zdobył Michał Hołody. - Pierwsza połowa była dobra w naszym wykonaniu. Niestety po przerwie nasza gra wyglądała tragicznie. Ciężko wytłumaczyć mi to, co się stało. W ostatnich 20 minutach spotkania straciliśmy aż 6 bramek - powiedział Jarosław Lipowski, trener Alitu.

Podczas sparingu kontuzji doznał bramkarz Kamil Waleryś, którego prawdopodobnie zabraknie w pierwszym meczu rundy wiosennej.

Osiemnaście osób w kadrze

Do rundy rewanżowej ożarowski zespół przystąpi z osiemnastoosobową kadrą. W przerwie zimowej w drużynie nie doszło do wielu zmian. Zespół opuścili: Radosław Czerwonka (zespół rezerw Alitu Ożarów), Dawid Gardynik, Piotr Sorbian (kontuzje). Ich miejsce zajęli: Hubert Czerpak (Świt Ćmielów), Michał Hołody (Klimontowianka Klimontów).

Zaczynają na własnym boisku

W sobotę, o godzinie 15, Alit zainauguruje rundę wiosenną. Nasza drużyna podejmować będzie Lubrzankę Kajetanów. Jesienią podopieczni trenera Jarosława Lipowskiego pokonali na wyjeździe tą drużynę 1:0, po trafieniu Przemysława Rzepy z rzutu karnego. W ostatnim sparingu przed ligą zespół z Kajetanowa pokonał na wyjeździe grających w klasie okręgowej Polan Pierzchnica 4:3.

W szeregach ożarowskiej drużyny oprócz Kamila Walerysia zabraknie Łukasza Ziemniaka, który musi pauzować za żółte kartki.

Celem utrzymanie w lidze

W rundzie wiosennej Alit będzie walczył o zajęcie, jak najwyższego miejsca w tabeli, które zapewni zespołowi spokojne utrzymanie w czwartej lidze. - Wiemy, że inne zespoły w przerwie zimowej poważnie się wzmocniły. Będziemy musieli podnieść rękawice i walczyć o punkty. Na pewno nikt nie odda nam ich za darmo. Zapowiadają się bardzo ciekawe pojedynki, ponieważ zaledwie kilka punktów dzieli nas od pierwszego miejsca w tabeli, ale także od strefy spadkowej - mówił trener Alitu.