W sobotę bitwa pod Grochowiskami

Na Ponidziu trwają ostatnie przygotowania do obchodów rocznicy bitwy pod Grochowiskami. Kulminacją będzie rekonstrukcja bitwy wojsk korpusu generała Langiewicza z wojskami carskimi pułkownika Czengierego.

W sobotę w kierunku Grochowisk wyruszą z Pińczowa rajd pieszy i rowerowy, a z Buska rajd pieszy Związku Harcerstwa Polskiego.

APEL DO KIEROWCÓW

Wszystkim, którzy wybierają się na rekonstrukcję bitwy własnym samochodami przypominamy, że droga do Grochowisk od strony Bogucic została utwardzona i wyrównana, a we wsi Grochowiska niektórzy gospodarze udostępnili swoje podwórka i przydomowe działki na parkingi. Niestety droga dojazdowa od strony gminy Busko jest w bardzo złym stanie, więc organizatorzy radzą, aby kierować się do Grochowisk od strony Bogucic-Zakamienia. W rejonie wsi kierowcy autobusów i aut osobowych powinni bezwzględnie podporządkować się zaleceniom służb mundurowych.
PIECHOTA LUB NA ROWERZE

Miejsc parkingowych będzie za mało, więc organizatorzy apelują do turystów, aby dołączali do grup pieszych i rajdu rowerowego. Z Pińczowa rajd pieszy wyruszy sprzed pomnika Dygasinskiego o godzinie 9. Trasa biegnie przez Bogucice, gdzie o godzinie 10 w tamtejszym kościele odprawiona zostanie msza święta w intencji ojczyzny i poległych powstańców. Rajd rowerowy wyruszy o godzinie 10 sprzed fontanny na pińczowskim rynku. Zapisy do udziału w rajdzie rowerowym prowadzi Hubert Bochniak w Urzędzie Miasta i Gminy (pokój numer 2, telefon 041-357-38-71 wewnętrzny 33). Zapisanie się jest warunkiem otrzymania opaski odblaskowej, plakietki rajdu, okolicznościowej naklejki, a na miejscu bitwy - grochówki i kiełbasek. Rowerzyści zmierzać będą z Pińczowa przez Włochy i leśny trakt pożarowy od strony wsi Chruścice. Uroczystości w Grochowiskach rozpoczną się o godzinie 11.30.

,b>PRACUJĄ I ĆWICZĄ

Od kilku dni pracownicy służb miejskich pracują przy porządkowaniu terenów wokół miejsca bitwy. Od środy odbywają tutaj regularne ćwiczenia oddziałów kosynierów, czyli gimnazjalistów z "jedynki", którzy pod okiem Mariusza Kowalskiego i Roberta Mazura z Kieleckiego Ochotniczego Szwadronu Kawalerii imienia 13 Pułku Ułanów Wileńskich uczą się, jak należy szturmować baterie rosyjskiej artylerii. - Szturm blisko 100 kosynierów musi być zgrany z innymi oddziałami, w tym przede wszystkim z galopadami szwadronu kawalerzystów, salwami artylerii, ostrzałem Żuawów i innych grup rekonstrukcyjnych. Chodzi nie tylko o efekty wizualne, ale i o bezpieczeństwo wszystkich - mówią kieleccy ułani.