Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W sobotę Orlicz podejmuje w Suchedniowie Poprad Muszyna

Robert KACZMAREK
Orlicz Suchedniów uległ na wyjeździe, w świętokrzyskich derbach Łysicy Bodzentyn 0:2. Teraz chce koniecznie zdobyć punkty u siebie.

Futboliści z Suchedniowa bardzo dobrze rozpoczęli tegoroczną wiosnę, od wygranych 1:0 z Naprzodem Jędrzejów i Przebojem Wolbrom. Potem jednak drużyna Janusza Cieślaka złapała zadyszkę, uległa najpierw Unii Tarnów 0:1, ostatnio Łysicy Bodzentyn. Ta ostatnia porażka zabolała chyba najbardziej, bo biało-niebiescy ponieśli ją na terenie lokalnego, odwiecznego rywala. - Moim zawodnikom pomyliła się Wielkanoc z gwiazdką i mikołajkami, bo sprezentowaliśmy rywalom dwie bramki - mówił zdenerwowany trener Orlicza.

Suchedniowianie w sobotę podejmą u siebie Poprad Muszyna. "Górale" są z kolei na fali. Ostatnio pokonali u siebie lidera, Szreniawę Nowy Wiśnicz 2:0, zajmują trzecie miejsce w tabeli. - Nie widziałem Popradu w akcji tej wiosny, polegamy na informacjach z internetu. Jest to mocny zespół, ale z każdym można wygrać, nawet Górnik Wieliczka (ostatnia drużyna w tabeli) zdołała z nim zremisować w tej rundzie 1:1 - podkreśla trener Cieślak.

W Orliczu wszyscy są gotowi do gry, zespół omijają na szczęście kontuzje. - Czy po porażce w Bodzentynie będą jakieś zmiany w składzie? Trudno mi powiedzieć, wielkiego pola manewru nie mam - tłumaczy szkoleniowiec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie