W sobotę w Radoszycach derby. Mecz z Hetmanem Włoszczowa

Partyzant, który w przerwie letniej dokonał dużych zmian kadrowych na razie rozczarowuje. W spotkaniu z Unią nasza drużyna nie potrafiła wykorzystać żadnej podbramkowej sytuacji. Dobrze spisywała się w tym meczu defensywa zespołu z Radoszyc, która udanie odpierała wszystkie ataki gospodarzy, a tych było dużo w tym pojedynku. Ostatecznie mecz zakończył się bezbramkowym remisem.

DERBOWE GRANIE

W sobotę 21 września, o godzinie 16, w meczu ósmej kolejki, Partyzant podejmował będzie w lokalnych derbach Hetmana Włoszczowa. Oba zespoły w tabeli dzieli zaledwie punkt. Hetman z dorobkiem dziewięciu punktów zajmuje ósme miejsce, a Partyzant z ośmioma punktami na koncie plasuje się na pozycji dziesiątej.

W minionym sezonie konfrontacja pomiędzy tymi drużynami była bardzo zacięta. W ostatnim meczu rundy jesiennej we Włoszczowie wygrał Hetman 2:1. Natomiast w spotkaniu rewanżowym, które było ostatnim w minionym sezonie, górą był Partyzant, zwyciężając na własnym boisku 1:0.

BRAKI KADROWE

W sobotnim spotkaniu nasza drużyna nie będzie mogła zagrać w optymalnym składzie. W tym pojedynku nie zagrają obrońca Artur Łuszczyński i pomocnik Artur Kidoń, którzy będą pauzować za czerwone kartki. Jest szansa, że po kontuzji do gry powróci obrońca Michał Prus-Niewiadomski. - Mamy wąską kadrę i musimy radzić sobie tymi piłkarzami, których mamy obecnie do dyspozycji. Na pewno będzie to zacięte spotkanie. Derby rządzą się swoimi prawami i na pewno to spotkanie będzie różnić się od innych. Musimy zdobywać punkty, których jak na razie mamy mało, zwłaszcza w meczach rozgrywanych u siebie. Nie lekceważymy przeciwnika, który z dobrej strony zaprezentował się w meczu minionej kolejki w Suchedniowie - mówił Waldemar Szpiega, trener Partyzanta.

W zespole z Włoszczowy w sobotę zabraknie kontuzjowanego pomocnika Jakuba Matuszczyka.