MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W sprawie festiwalu proponują... rozwagę

Stanisław Wróbel, redaktor naczelny
Sprawa przeniesienia przez Telewizję Polską festiwalu z Opola do Kielc poruszyła w ostatnich dniach całą Polskę.

Na dziś fakty są takie, że Kielce szykują się do organizacji koncertów zleconych przez Telewizję Polską, trwają rozmowy zarządu tej państwowej spółki z władzami miasta. Z naszych informacji wynika, że ze strony Kielc jest nie tylko zgoda, aby zorganizować czerwcową imprezę w amfiteatrze Kadzielnia, ale także warunek, by festiwal zadomowił się w Kielcach na dobre. Mówi się o trzyletniej umowie, która może być podpisana w najbliższych dniach. Sprawa „przeniesienia” festiwalu z Opola do Kielc budzi emocje i – podobnie jak polityka – dzieli Polskę na pół. Część osób widzi szansę na przejęcie wielkiej imprezy , która stanie się wizytówką regionu. Z drugiej strony wielu obawia się, że miasto straci na wizerunku przyjmując w swe progi festiwal, wokół którego powstała afera o charakterze politycznym, a z którego zrezygnowało Opole, stolica polskiej piosenki, wieloletni gospodarz imprezy.

Przypomnijmy,że do zakończenia współpracy Telewizji Polskiej i Opola doszło po tym jak z występów zrezygnowało większość artystów. Stało się tak po tym, jak prezes telewizji publicznej Jacek Kurski miał próbować nie dopuścić do występu Kayah, która czynnie wspierała antyrządowy Komitet Obrony Demokracji czy Arkadiusza Jakubika, aktora występującego na scenie jako Dr Misio.

Rozwód nastąpił w burzliwej atmosferze, szefostwo Telewizji Polskiej zaczęło gorączkowo poszukiwać innego miejsca - Kielce, przez to ,że ma piękny amfiteatr stały się faworytem i...na miasto spadła spora porcja krytyki. Wiceprezydent Kielc Andrzej Sygut tłumaczy,że nikt nie zabiera festiwalu Opolu.Mówi , że prezydent tego miasta zakończył współpracę z Telewizją Polską, kierując się własnym interesem. W związku z tym festiwal piosenki został bez właściciela, stał się niczyj i może go „wziąć” każdy. A chętnych jak mówił nie brakuje. To fakt - do Telewizji Polskiej swoją ofertę zgłosiło już kilka miast, które oferują wiele udogodnień, byle tylko festiwal trafił do nich.

Moim zdaniem władze Kielc powinny podejść do sprawy festiwalu z wielką rozwagą. Nikomu niepotrzebna jest fala hejtu i żartów - należałoby więc zadbać o odpowiednie wyjaśnienie - dlaczego Kielce chcą tego festiwalu. Bo niewątpliwie jeśli Telewizja Polska umieści go u nas miasto może wiele skorzystać. Powinniśmy jednak dążyć do tego, by Telewizja robiła inny festiwal niż w Opolu, które powinno nadal robić swoją imprezę. Może warto porozumieć się też w tej sprawie z Opolem, by prezydent tego miasta zakończył z trudnym do wytłumaczenia obrażaniem Kielc? Na pewno nikomu wojna o festiwal nie jest potrzebna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie