W niedzielę jego drużyna dokonała rzeczy niebywałej. Po zwycięstwie w sobotę 32:24 płockiej Wiśle wystarczyła wygrana w niedzielnym meczu przed własną widownią, aby świętować mistrzostwo Polski. Ale pewność siebie zgubiła "nafciarzy" - po znakomitej grze Vive wygrało czwarty mecz 29:23.
- Jeśli ktoś miał wątpliwości co do tego, czy mamy jaja, to dzisiaj chyba się pozbył wątpliwości - mówił, wychodząc z płockiej Blaszak Areny, kołowy Vive Michał Stankiewicz. Warto dodać, że było to pierwsze zwycięstwo kieleckiej drużyny w meczu play off, rozgrywanym w hali Chemika, od…13 lat!
MOCNO POOBIJANI
Kilku kieleckich zawodników wróciło z Płocka mocno poobijanych. - Ale w środę każdy będzie gotowy do gry. W takim meczu zagrałbym nawet z urwaną nogą - żartuje Patryk Kuchczyński. Do dyspozycji trenera będzie również Henrik Knudsen, który z powodu kontuzji w Płocku nie zagrał, ale przed niedzielnym meczem zgłosił gotowość gry. - Nie było sensu ryzykować. Zdrowie jest najważniejsze - tłumaczy Wenta.
Dziś w kasie hali przy ulicy Bocznej rozpocznie się przedsprzedaż biletów na mecz. Kasa będzie otwarta w godzinach 12-18. Spotkanie w Hali Legionów rozpocznie się w środę o godzinie 18.45.
MSZA PRZED MECZEM
Klub kibica przed meczem zbiera się o godzinie 16 przed muszlą koncertową w parku, o 16.30 w kaplicy akademickiej przy ulicy Wesołej 54 odbędzie się msza w intencji zdobycia mistrzostwa Polski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?