Wielkie, czerwone serce, zakupione przez Urząd Miejski, stanęło przy Skałce 14 maja. Od tamtej pory było już kilka razy opróżniane a przypomnijmy, że jednorazowo może zmieścić około 85 kilogramów różnych plastikowych nakrętek. Za nakrętki firmy recyclingowe płacą po 50 - 60 groszy za kilogram (to około 500 nakrętek).
Na kurację Lilianki potrzeba około 750 tysięcy złotych. 30 procent tej sumy uzbierano już za pośrednictwem portalu siepomaga. Zbiórka nakrętek nie sfinalizuje akcji, ale przecież liczy się każda złotówka.
Starachowiczanie bardzo chętnie wrzucają swoje domowe zapasy nakrętek. Trzy kartony tego surowca ofiarowała nawet kielecka Fabryka Pomp. Pojawiły się też sugestie, aby takie serca ustawić na stałe na różnych osiedlach przy sklepach wielkopowierzchniowych.
Decyzja należy do magistratu, bowiem takie skarbonki nie są tanie. Koszt jednej to około 1500 złotych a wykonywane sa tylko na zamówienie. A może znajdą się sponsorzy, którzy w zamian za umieszczenie reklamy sfinalizują zakup? Po zakończeniu akcji na rzecz Lilianki z pewnością pojawią się kolejne cele warte takiego wsparcia.
O Liliance pisaliśmy też tu: Pomagamy 18-miesięcznej Liliance ze Starachowic. Zbieramy nakrętki do wielkiego serca koło galerii "Skałka"
Tanie linie trują! Ryanair i Wizz Air na czele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?