W Starachowicach oddali cześć ofiarom zbrodni katyńskiej (zdjęcia)

Rozpoczęły się mszą w intencji ofiar w kościele pod wezwaniem Wszystkich Świętych. Następnie poczty sztandarowe i delegacje władz i organizacji przeszły na Skwer Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Zwykłych mieszkańców na uroczystości pod Krzyżem Katyńskim prawie nie było, niemal wszyscy po zakończeniu mszy w kościele rozeszli się do domów.

Głos zabrała Magdalena Łodej, przedstawicielka Rodziny Katyńskiej. Przemawiał też Kazimierz Dziekoński, przewodniczący Powiatowej Rady Kombatantów, którego ojciec zamordowany został w Charkowie. Mówił o zbrodni katyńskiej i o mordzie na Wołyniu, zbrodni, o której mówi się bardzo niewiele. Głos zabrał też prezydent Marek Materek. Po przemówieniach delegacje władz i organizacji z miasta złożyły kwiaty pod Krzyżem Katyńskim.

Niedzielne uroczystości przebiegły spokojnie, nie było protestów mieszkańców pobliskiej ulicy Chopina, którzy zapowiedzieli, że będą demonstrować swoje niezadowolenie z władz miasta podczas uroczystości na Skwerze Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Mieszkańcy na płotach swoich posesji powiesili wprawdzie kartki z napisami "Radni miasta występują przeciw ciągłości władzy wstyd i hańba", "Hańba Mieszkańcy ulicy F Chopina zostali oszukani przez radnych", "Domagamy się realizacji zadania inwestycyjnego "Przebudowa ulicy Chopina w Starachowicach". Kartony nie były jednak zbyt duże. Żeby przeczytać napisy trzeba było podejść naprawdę blisko. Większość uczestników uroczystości tamtędy jednak nie przechodziła.

Jutro kolejna uroczystość upamiętniająca zbrodnię katyńską. Na mszę i modlitwę przed pomnikiem Katyńsko-Smoleńskim przy kościele Świętej Trójcy zaprasza Prawo i Sprawiedliwość.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STARACHOWICKIEGO