W Staszowie dziękowali za beatyfikację Papieża - Polaka

Miejscem niedzielnych uroczystości w Staszowie był rynek oraz kościół Świętego Ducha, który tego dnia został podniesiony do rangi Sanktuarium Błogosławionego Jana Pawła II. Diecezjalne uroczystości dziękczynienia odbyły się dwa tygodnie po uznaniu Papieża Jana Pawła II za błogosławionego.

CAŁA DIECEZJA DZIĘKOWAŁA W STASZOWIE

Uczestnicy uroczystości zaczęli się gromadzić na staszowskim rynku już od godziny 10. O godzinie 11.30 rozpoczęła się tutaj msza święta której przewodniczyli biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz oraz biskup pomocniczy Edward Frankowski.

We mszy świętej wzięli również udział kapłani z diecezji sandomierskiej, siostry zakonne, wierni z terenu diecezji, oraz mieszkańcy Staszowa. Nie zabrakło przedstawicieli władz szczebla wojewódzkiego, powiatowego oraz delegacji z gmin. Za błogosławionego Jana Pawła II dziękowała również młodzież szkolna, harcerze czy drużyna strzelecka.

- Ta świątynia jest symbolem naszego wspólnego trudu materialnego i wspólnej modlitwy, którą tutaj przez lata wznosiliśmy w intencji pontyfikatu Jana Pawła II. Po jego śmierci modliliśmy się o beatyfikację. Dziś nasze serca są pełne radości, że właśnie w Staszowie powstaje sanktuarium błogosławionego Jana Pawła II, które staje się naszym wspólnym dziękczynieniem Bogu za nowego naszego orędownika w niebie - mówił na wstępie mszy świętej ksiądz Henryk Kozakiewicz, proboszcz parafii świętego Bartłomieja w Staszowie.

BISKUP: TRZEBA DOBRZE CZYTAĆ NAUKĘ PAPIEŻA

Gospodarz parafii zarysował również zebranym na rynku gościom historię kościoła Świętego Ducha, który powstał jako votum staszowian za uratowanie życia Papieża Jana Pawła II w zamachu z 13 maja 1981 roku.

Podczas homilii biskup apelował do zebranych o to, aby w sposób właściwy odczytywali przesłanie życia i nauczania błogosławionego Papieża - Polaka. - Przy okazji beatyfikacji Jana Pawła II, przedstawiciele różnych środowisk odwoływali się do jego nauczania. Podobnie zresztą działo się jeszcze za życia Ojca świętego. Wielu mówiło i mówi dzisiaj: "Jan Paweł II zrobiłby w ten sposób" albo "On zasmuciłby się z tego powodu", albo "On byłby z tego dumny". Spuścizna, jaką pozostawił po sobie nowy błogosławiony jest tak wielka, że nawet ludzie o odmiennych poglądach mogą w niej odnaleźć coś bliskiego sobie. Jednak wykorzystywanie jego wypowiedzi, aby coś ugrać albo w kogoś uderzyć, byłoby poważnym nieporozumieniem czy wręcz manipulacją. On sam utożsamiał się z Chrystusem - Dobrym Pasterzem. Z tego wynikał jego sposób życia, nauczanie, podejmowane inicjatywy. Ludzie wyczuwali spontanicznie, że kocha każdego i jest gotów poświęcić się dla niego bez względu na to, jaką wyznaje religię i do jakiego narodu przynależy - mówił biskup do zebranych na rynku.

STASZÓW MA SANKTUARIUM. POŚWIĘCONO POMNIK I KAPLICĘ

Wskazał również na to, że błogosławiony Jan Paweł II, ostrzega przed brakiem jedności w Kościele, Polsce i świecie. Woła o poszanowania ludzkiego życia, o obronę rodziny i pielęgnowanie wartości chrześcijańskich. Na zakończenie mszy świętej odczytano dekret biskupa, który kościół pod wezwaniem Ducha Świętego podniósł do rangi Diecezjalnego Sanktuarium Błogosławionego Jana Pawła II. Biskup wręczył również nagrody dla zwycięzców Rejonowego Konkursu Plastycznego i Literackiego pod hasłem "Jan Paweł II - droga do świętości".

Uroczystości na rynku uświetnili swoim występem muzycy z Orkiestry Dętej Tadeusza Wrześniaka raz Chór Nauczycielski ze Staszowa. Po mszy świętej odbyła się procesja do sanktuarium, gdzie biskup poświęcił figurę Jana Pawła II stojącą przed świątynią a także kaplicę dedykowaną nowemu błogosławionemu, odnowioną na wzór osobistej kaplicy Papieża - Polaka.

Deszcz, który miał padać w niedziele już od rana dał o sobie znać w momencie, gdy na rynku kończyła się msza. Uroczystości na rynku spowodowały utrudnienia w ruchu. Część rynku została włączona z ruchu.