Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Staszowie opowiadali o cenie oporu wobec systemu (zdjęcia)

/MJR/
Od lewej Paweł Ciepiela, Krystyna Semrau, Wojciech Wiśniewski i Paweł Kosiarski podczas spotkania z uczniami w Staszowskim Ośrodku Kultury.
Od lewej Paweł Ciepiela, Krystyna Semrau, Wojciech Wiśniewski i Paweł Kosiarski podczas spotkania z uczniami w Staszowskim Ośrodku Kultury.
W Staszowskim Ośrodku Kultury odbyło się ciekawe potkanie z opozycjonistami, którzy już za młodu poznali smak więziennej celi. Opowiadali o tym co stało się 30 lat temu.

[galeria_glowna]
W Staszowskim Ośrodku Kultury młodzież z Zespołu Szkół imienia Stanisława Staszica spotkała się z uczniami tej szkoły sprzed 30 lat. Do Staszowa przyjechali Wojciech Wiśniewski i Paweł Kosiarski, uczniowie Technikum Mechanicznego, którzy w lutym 1982 roku zostali zatrzymani przez Służbę Bezpieczeństwa a następnie aresztowani za kilka ulotek.

Goście dzielili się swoimi wspomnieniami. - To co robiliśmy w stanie wojennym nie było jakimś wielkim bohaterstwem - mówił Wojciech Wiśniewski. - Namalowaliśmy cztery plakaty i chcieliśmy je wywiesić na rynku w Staszowie, żeby ludzie wiedzieli, że stan wojenny nie zmusi nas do posłuszeństwa jakiego żąda władza. Przyjechali po nas drugiego dnia i zwinęli. Przez pewien moment myśleliśmy, że na pałach się skończy, ale dostaliśmy wyroki. W sumie dość poważne biorąc czyn za jaki zostały wymierzone. Ja otrzymałem chyba najniższy bo 3 lata, koledzy dostali większe - wspominał chwile sprzed 30 lat Paweł Kosiarski.

Tym wspomnieniom przysłuchiwała się wypełniona sala. Na spotkaniu nie brakowało też humoru, bo po trzydziestu latach o niektórych sprawach można było powiedzieć teraz z dużą dozą ironii. Uczniowie również mieli swoje pięć minut i pytali o przeróżne rzeczy, o strach, o wiarę i sposób w jaki byli odbierani już po tym jak opuścili wiezienie na mocy amnestii. Były również pytania o późniejsze lata życia. Uczniowie mogli też poznać nieco inna stronę buntu, jaki wyrażali nauczyciele w szkołach. Mówiła o tym Krystyna Semrau, nauczycielka Zespołu Szkół w Staszowie, które również doświadczyła represji.

- Bardzo się cieszę, że mogło dojść do takiego spotkania. Niestety części z tych osób, które były wówczas aresztowane już z nami nie ma. Tę sesję organizowaliśmy wspólnie z kieleckim oddziałem Instytutu pamięci Narodowej w Kielcach - mówi Paweł Ciepiela ze Staszowskiego Ośrodka Kultury, który prowadził spotkanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie