Pościg w Suchedniowie i strza
ły
O tej historii „Echo Dnia” informowało na początku ubiegłego tygodnia. W Suchedniowie policjanci ze skarżyskiej drogówki chcieli skontrolować land rovera, który nie zatrzymał się przed znakiem „stop”. Kierowca nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe wysyłane przez policyjny radiowóz i zaczął uciekać.
- W pewnej chwili land rover się zatrzymał. Kiedy ścigane auto stanęło, policjanci wybiegli z radiowozu i ruszyli w jego kierunku. Kiedy jeden z mundurowych chwycił za klamkę auta, land rover z impetem cofnął, po czym ruszył do przodu i odjechał. Interweniujący funkcjonariusz doznał urazu ręki. Jego kolega w ostatniej chwili odskoczył, by nie zostać potrąconym. Żeby zatrzymać uciekiniera, policjanci oddali kilka strzałów w opony. To nie powstrzymało kierowcy, land rover odjechał – opowiadał wówczas „Echu Dnia” podkomisarz Jarosław Gwóźdź, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kamiennej.
Policjanci ustalili, że za kierownicą auta mógł siedzieć 20-latek z powiatu starachowickiego. Na początku tego tygodnia mężczyzna przyszedł do komendy w Skarżysku. - Usłyszał zarzuty niezatrzymania się do policyjnej kontroli, stosowania przemocy w celu zmuszenia funkcjonariuszy do zaniechania przeprowadzenia kontroli drogowej, a także uszkodzenia ciała oraz narażenia interweniującego policjanta na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu – wyliczał podkomisarz Jarosław Gwóźdź.
Podczas rozmowy z policjantami 20-latek tłumaczył, że uciekał, bo nie ma prawa jazdy. Wskazał też miejsce, gdzie znajduje się land rover. Prokurator zdecydował o zastosowaniu środków zapobiegawczych wobec 20-latka, mężczyzna ma zakaz opuszczania kraju, ma policyjny dozór i poręczenie majątkowe. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?