Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Świętej Katarzynie odbył się jeden z pierwszych ślubów w regionie, zorganizowany poza urzędem

Izabela Mortas
Ślub Oli i Grzegorz odbył się w urokliwym miejscu - przy źródełku Świętego Franciszka w Świętej Katarzynie. Udzielił go Dariusz Skiba, burmistrz miasta i gminy Bodzentyn.
Ślub Oli i Grzegorz odbył się w urokliwym miejscu - przy źródełku Świętego Franciszka w Świętej Katarzynie. Udzielił go Dariusz Skiba, burmistrz miasta i gminy Bodzentyn.
Aleksandra (22 lata) i Grzegorz (26 lat) Jamrózowie są jedną z pierwszych par w naszym regionie i pierwszą w gminie Bodzentyn, które zdecydowały się po wprowadzeniu w życie nowej ustawy na ślub w plenerze.

Uroczystość odbyła się w urokliwym miejscu - przy źródełku Świętego Franciszka w Świętej Katarzynie. W ceremonii uczestniczyło około trzydziestu osób, czyli najbliższa rodzina i przyjaciele pary młodej. Ślubu udzielił im Dariusz Skiba, burmistrz miasta i gminy Bodzentyn.

- To była piękna uroczystość. Cieszę się, że przypadł mi zaszczyt uczestniczenia w niej. Miejsce, które wybrali młodzi jest unikatowe i z pewnością takie już pozostanie w ich wspomnieniach do końca życia. Jest mi tym bardziej miło, że taka ceremonia odbyła się z inicjatywy mieszkańców naszej gminy - mówi burmistrz.

Państwo Jamrózowie mieszkają w Świętej Katarzynie, z której pochodzi pan młody Grzegorz. Żona Ola pochodzi natomiast z Obic z gminy Morawica. Jak mówią, decyzję o zawarciu związku małżeńskiego poza siedzibą urzędu podjęli wspólnie i całkiem spontanicznie.

- Gdy dowiedzieliśmy się, że jest w ogóle taka możliwość, pomyślelismy "czemu nie?". Zapowiadała się ładna pogoda, poza tym o całą oprawę zadbał urząd. Ślub przy źródełku wydał nam się oryginalny i romantyczny i taki też był. Bardzo podobał się przybyłym gościom. Niektórym nawet tak bardzo, że sami postanowili w przyszłości w taki sposób zorganizować tę uroczystość - opowiada Grzegorz Jamróz.

Uroczystość w Bodzentynie to najprawdopodobniej jedna z pierwszych, które odbyły się w naszym regionie "pod chmurką".
- Do tej pory nie mieliśmy dużego zainteresowania takimi uroczystościami. W maju odbył się ślub w Pałacu Biskupów Krakowskich, wkrótce w tym miejscu odbędzie się kolejny, z tym że uroczystości mają miejsce wewnątrz budynku, nie w plenerze. Jedna para pytała też o możliwość udzielenia ślubu w hotelu - mówi Piotr Mołas, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Kielcach. - Odbieramy też sygnały od par z różnych gmin o możliwość udzielenia ślubu na sali weselnej. Takie pomysły nie wchodzą w grę, bo uroczystość musi się odbyć w miejscu oddającym powagę sytuacji - wyjaśnia kierownik.

Ślub poza urzędem

Dotychczas było to możliwe tylko w określonych przypadkach: gdy jeden z przyszłych małżonków przebywał w szpitalu alkob zakładzie karnym.

Od 1 marca śluby poza urzędem sa udzielane także innym parom. Za taką uroczystość trzeba zapłacić 1000 złotych. Musi być ona przeprowadzona w miejscu, które zapewni bezpieczeństwo i zachowanie uroczystej formy zawarcia związku małżeńskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie