Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Świętokrzyskiem osoby niewidome moga być piękne i dowartościowane.

Iwona ROJEK
Stylistka Marzena Sterczek/ zprawej strony/, która maluje także nasze misski, sprawiła, że niewidome kobiety nabrały umiejętnosci w robieniu makijażu.
Stylistka Marzena Sterczek/ zprawej strony/, która maluje także nasze misski, sprawiła, że niewidome kobiety nabrały umiejętnosci w robieniu makijażu. fot. Iwona Rojek
- Kobieta niewidoma może być tak samo atrakcyjna i zadbana jak ta, która widzi - mówi Gabriela Rubak, tyflospecjalistka ze świętokrzyskiego oddziału Fundacji "Szansa dla Niewidomych ". - Chcemy wpływać na to, żeby osoby mające problemy ze wzrokiem poczuły się w naszym społeczeństwie jak najlepiej. Dla każdego utrata wzroku jest dramatem. - Często mija wiele miesięcy, a nawet lat, zanim osoba, która traci wzrok pogodzi się ze swoim losem - uważa Ewa Bąk, druga tyflospecjkalistka tej samej Fundacji, mająca również problemy ze wzrokiem. - Fundacja Szansa dla Niewidomych założona przez znakomitego człowieka Marka Kalbarczyka, powstała właśnie po to, aby nieść ulgę w różnych dziedzinach życia osobom niewidomym. Dwie tyflospecjalistki z Kielc, Ewa Bąk i Gabriela Rubak chwalą zalety prezesa. - Pan Marek będąc dzieckiem stracił wzrok - opowiadają. - Ale sam nie uznał tej utraty za porażkę, wręcz przeciwnie, przekuł ją na waleczną motywację. Do dnia dzisiejszego jest wzorem pracowitości, sumienności i efektywności. Skończył Wydział Matematyki, Informatyki i Mechaniki na Uniwersytecie Warszawskim. Ma czterech synów i wspaniałą, wspierającą nas wszystkich żonę. Jest współtwórcą pierwszego polskiego syntetyzatora mowy, założycielem znanej firmy Altix, która zajmuje się dystrybucją sprzętu rehabilitacyjnego i elektronicznego dla osób z dysfunkcją wzroku. Napisał podręczniki do nauki matematyki, książki "Świat otwarty dla niewidomych" oraz wiele poradników dla tych osób, m.in. "Czas na własną firmę. Poradnik dla niewidomych i słabowidzących", czy pierwszą w Europie książkę kucharską dla niewidomych "Smak na koniuszkach palców". Jest również twórcą przewodników turystycznych po Polsce, napisanych specjalnie dla tego środowiska. Sympatyczna Ewa Bąk dopowiada, że pan Marek, który pełni funkcję prezesa Fundacji społecznie uważa, że najlepszym sposobem na pomaganie innym jest ciągłe kształcenie się i zdobywanie wiedzy. My chcemy brać z niego przykład i uczyć takiego myślenia naszych podopiecznych. Ale przy tym nie chcemy zapominać o naszej kobiecości. Ja mam np. taki problem, że po operacji oczu straciłam rzęsy, już mi nie odrosły takie ładne jak były. Teraz będę mogła się nauczyć jak sobie radzić z tym niedociągnięciem urody. Nie poddawać się Kilka dni temu w siedzibie Fundacji mieszczącej się w Kielcach na 14 piętrze biurowca przy ul. Targowej 18 odbyły się niezwykłe zajęcia z pielęgnacji urody, wirażu i kreowania wizerunku, na które zaproszone zostały kobiety mające problemy z widzeniem. - Zaprosiłyśmy panie z całego województwa świętokrzyskiego, które nie widzą i mają różne wady wzroku na specjalne warsztaty upiększające, aby mogły poprawić swoje samopoczucie, wygląd i nabrać większej pewności siebie - mówi Marzena Sterczek, beneficjentka Fundacji. - Też mam problemy ze wzrokiem i dlatego jestem szczególnie wyczulona na potrzeby podobnych osób. Interesuje mnie kosmetologia, moda, wizerunek. Przekonałam się, że dbanie o siebie wbrew przeciwnościom losu może dużo zmienić. Łatwiej jest wtedy nawiązać relacje z ludźmi, czy znaleźć pracę. Udało się mi skończyć szkołę kreowania wizerunku Ewy Filipeckiej i teraz chciałabym pomagać innym kobietom, między innymi tym niedowidzącym, nauczyć ich dbania o cerę i wydobywania z siebie piękna. W przypadku tych kobiet wykonywanie takiego makijażu jest na pewno trudniejsze, ale nie jest niemożliwe. Mamy mnóstwo pomocnych kosmetyków i urządzeń np. powiększalniki cyfrowe, czy lupo-lampy, które to ułatwiają. Kobiety, które przyszły na warsztaty były bardzo zadowolone. - Cieszę się z tego, że mogłam nauczyć się jak dbać o swój wygląd, żebym czuła się bardziej komfortowo - mówiła Małgorzata Wróbel. - Zadowolona była także Paulina Matyjek, której makijaż wykonała Magda Plato. Gabriela Rubak, którą upiększyła Marzena Sterczek także stwierdziła, że wygląda bardzo korzystnie. A po tych zajęciach wszystkie kobietki poszły na kawę do kawiarni w centrum Kielc, podyskutować, pośmiać się, bo przecież chcą żyć tak samo jak w pełni sprawne kobiety. Nowoczesne urządzenia Ewa Bąk tłumaczyła, że takiemu stylowi życia sprzyja obecnie coraz więcej urządzeń, ułatwiających życie. - Mamy specjalne udźwiękawiające i powiększające oprogramowanie do komputera, powiększalniki cyfrowe, lupki elektroniczne, czy lampy LED - wyliczała. - Również czujniki do odmierzania cieczy, pomagające nie przelać np. soku w kubeczku, specjalne igły, żeby łatwiej było nawlec nitkę, mówiące termometry do mierzenia temperatury, nowoczesne laski i wiele, wiele innych. Chcemy nie tylko pokazywać osobom niewidomym z czego mogą korzystać na co dzień, ale też wspierać je psychicznie. Pozostawione same sobie w momencie gdy usłyszą diagnozę, że tracą wzrok, mogą szybko załamać się. Po to jesteśmy, żeby pomóc im przetrwać trudne chwile. Kolejną wspaniałą osobą, jaką spotkaliśmy na warsztatach, która zupełnie bezinteresownie pomaga innym jest Anna Michnicka. - Pracuję w kieleckim oddziale firmy Altix, w Fundacji działam w ramach wolontariatu pracowniczego, który u nas istnieje i chciałabym przełamywać istniejące stereotypy na temat ludzi niewidomych. - Uważam, że można bardzo wiele zrobić, aby osoby mające problemy ze wzrokiem mogły bardziej komfortowo żyć i spełniać się zawodowo. Sprzyja temu postęp techniczny, zwiększenie świadomości i istnienie Fundacji Szansa dla Niewidomych, która działa w Kielcach od 2005 roku. Powstała w Warszawie w 1992 roku, a w dniu dzisiejszym jej przedstawicieli można spotkać w każdym województwie, także w świętokrzyskim. Członkowie Fundacji zdradzili nam, że mają dalsze, bardzo ciekawe plany związane z pomaganiem naszym mieszkańcom z dysfunkcjami wzroku. - Chcemy organizować pokazy mody, warsztaty psychologiczne, szkolenia specjalistyczne, spotkania towarzyskie i rehabilitację - informuje Gabriela Rubak. - Angażujemy się w rozwój bardzo pomocnych materiałów tyflograficznych, dzięki którym poruszanie się po świecie jest dla niewidomych o wiele łatwiejsze. Walczymy o przystosowanie przestrzeni publicznej do potrzeb osób niewidomych i słabowidzących, ponieważ uważamy, że nie ma nic bardziej pokrzepiającego niż samodzielność, jaką można zdobyć, dzięki mądrym rozwiązaniom technologicznym wplecionym w istniejącą już infrastrukturę szkół, urzędów, banków itd. Przedstawiciele fundacji mówią, że chcą edukować, pomagać i ciągle przekonywać, że po każdej nocy przychodzi łaskawszy dzień.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie