Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Świętokrzyskiem ruszyła kwalifikacja wojskowa. Chętnych nie brakuje

Bartłomiej BITNER [email protected]
Grzegorz Lipiec (archiwum)
W województwie świętokrzyskim ruszyła w poniedziałek kwalifikacja wojskowa. Do końca kwietnia przed komisją lekarską stanie ponad dwa i pół tysiąca kandydatów.

Choć od czterech lat nie ma już przymusu odbycia służby wojskowej i stawienia się przed komisją lekarską, zainteresowanie młodzieży wojskiem jest duże. - Młodzi mężczyźni chcą wiązać swoje życie ze służbami mundurowymi, a powody, z których decydują się na to są stała praca i płaca oraz chęć noszenia munduru - mówi podpułkownik Wiesław Loch z Wojskowej Komendy Uzupełnień w Kielcach.

W poniedziałek rozpoczęła się w województwie świętokrzyskim kwalifikacja wojskowa. Młodzi mężczyźni urodzeni w 1994 roku (a także kilkuset ze starszych roczników, którzy w latach ubiegłych z różnych powodów nie uczestniczyli w kwalifikacji) stanęli przed czterema komisjami lekarskimi, z których cztery - dwie w Kielcach i po jednej we Włoszczowie oraz Skarżysku-Kamiennej - już rozpoczęły pracę. Pozostałe dwie - w Końskich i Starachowicach - uczynią to w pierwszej dekadzie marca.

Frekwencja na starcie badań młodych ludzi jest bardzo duża. - W poniedziałek na 20 osób, które miały się stawić, nie przyszła tylko jedna. To jasno pokazuje, że mimo iż służba wojskowa od 2009 roku nie jest już obowiązkowa, i tak cieszy się zainteresowaniem. Zresztą co roku stawiennictwo jest duże, bo od kilku lat wynosi co najmniej 97 procent - mówi major rezerwy Marek Bogucki, znajdujący się w składzie Komisji Lekarskiej numer 2, która w Klubie Spółdzielczym "Witeź" przy ulicy Karczówkowskiej w Kielcach kwalifikowała (i będzie to robić do końca kwietnia) kandydatów do wojska mieszkających na terenie powiatu kieleckiego.

- W tym roku stanie przed nami 1603 młodych mężczyzn, którzy urodzili się w 1994 roku, a także około setka starszych - uważa major Bogucki, czym potwierdza wcześniejsze słowa o sporym zainteresowaniu młodych ludzi wojskiem. - W poniedziałek wszyscy, którzy przyszli, uzyskali kategorię A. 7 osób zdecydowało się związać swoją przyszłość z wojskiem, bo trzy zgłosiły akces do służby przygotowawczej, zaś cztery do służby kandydackiej - informuje.

Co to oznacza? Czwórka młodych osób chce stać się zawodowymi żołnierzami i kształcić się w wojskowej uczelni na zawodowego oficera, podoficera lub szeregowego. Natomiast trzech z nich chce odbyć szkolenia wojskowe i po nich zająć miejsce - nie jako zawodowi żołnierze - w szeregach żołnierzy rezerwy służących w Narodowych Siłach Rezerwowych (NSR). Jeśli tu trafią, to będą pomagać zawodowcom, także wchodzącym w skład NSR, podczas służby, na którą składają czynności podczas działań kryzysowych, na przykład wtedy, gdy jest powódź.

- Dlaczego młodzi mężczyźni chcą wiązać swoją przyszłość z wojskiem? Moim zdaniem decydują tu dwa powody: pewna praca w wojsku, a także chęć noszenia munduru - uważa podpułkownik Wiesław Loch. Potwierdza to major Marek Bogucki: - Takie właśnie odpowiedzi pojawiają się z ich strony podczas komisji, kiedy zadajemy im to pytanie. Młodzież postrzega bowiem wojsko bardzo pozytywnie, jako zakład pracy, który ją gwarantuje, a tym samym gwarantuje stałą, dobrą pensję. To motywuje młodych mężczyzn do związania się z wojskiem, podobnie jak tradycyjna chęć noszenia munduru. Wojskowe ubranie i służenie ojczyźnie wciąż przyciąga młodych ludzi - dodaje.

Ciekawostką jest też fakt, że wojsko interesuje również płeć piękną. Wydawać by się mogło, że kamasze do kobiet nie pasują, ale jak się okazuje, w naszym województwie jest sporo z nich, które decydują się na udział w służbach mundurowych. - Liczba kobiet, które rocznie składają podania do Wojskowej Komendy Uzupełnień w Kielcach, nie jest znikoma. Z naszych obliczeń wynika, że na 100 osób 20 z nich to kobiety - mówi major Bogucki, który na pytanie o to, co powoduje, że chcą one brać udział w wojsku, odpowiada: - Myślę, że chcą się sprawdzić. Chcą wiedzieć, czy dadzą radę i czy może będą lepsze od mężczyzn - uważa.

Komisja Lekarska numer 2 w Kielcach, w której składzie jest major Bogucki, będzie kwalifikować kandydatów do końca kwietnia. Krócej, bo do piątego dnia tego miesiąca, będzie pracować Komisja Lekarska numer 1 - przed nią staną młodzieńcy mieszkający w stolicy województwa świętokrzyskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie