W Świętokrzyskiem są już żurawie - pojawienie się tych ptaków to znak zbliżającego się przedwiośnia [WIDEO]

W regionie świętokrzyskim pojawiły się pierwsze żurawie. Te duże ptaki wracają w nasze strony jako jedne z pierwszych, ich przylot to oznaka nadchodzącego przedwiośnia. Można je spotkać na polach i mokradłach, a lecące łatwo rozpoznać, bo choć sylwetką przypominają bociany, dość często odzywają się charakterystycznym, głośnym klangorem.

- Luty to normalna pora przylotu żurawi, ale wcale nie muszą one przybywać z daleka. Coraz częściej te ptaki zimują w Polsce. Z powodu ocieplenia klimatu mogą u nas przetrwać zimę, jeśli tylko mają pod dostatkiem pokarmu. A mają, bo żerują na coraz liczniejszych w Polsce wielkich uprawach kukurydzy - tłumaczy Łukasz Misiuna, kielecki ornitolog.

Jeszcze kilkadziesiąt lat temu żuraw był w Polsce gatunkiem bardzo nielicznym, żyło u nas do 900 par. Obecnie jest ich kilkadziesiąt tysięcy. Szacuje się, że co piąty żuraw w Europie lęgnie się właśnie w Polsce. Ten wzrost liczebności ptaki zawdzięczają między innymi temu, że przełamały swój lęk wobec ludzi, przez co zdobyły nowe tereny do rozrodu. Żurawie gniazda zakładają na bagnach, w trudno dostępnych miejscach. Obecnie te ptaki można spotkać dość łatwo i to w całym regionie świętokrzyskim. Od lat gniazdują między innymi w Suchedniowie. Wkrótce rozpoczną widowiskowe gody, to świetna okazja do obserwowania żurawi, trzeba się jednak zaopatrzyć w lornetkę, bo są czujne i trudno do nich podejść.