Stan polskich wód nie jest, delikatnie mówiąc, najlepszy. Oprócz degradacji środowiska, przyczyniają się do tego i wędkarze, zabierając zbyt wiele łowionych przez siebie ryb. W środowisku wędkarskim od lat trwa spór między tymi, którzy wypuszczają wszystko, co złowią i tymi, których połowy kończą na patelni. Faktem jest, że nasze wody są w znacznej mierze przełowione. Efekt jest taki, że w Polsce działa branża turystyki wędkarskiej. Nasi jeżdżą na ryby najczęściej do Szwecji, Norwegii, Holandii czy Hiszpanii i tam zostawiają niemałe pieniądze, za to mogą się nałowić do syta.
Złów i wypuść w świętokrzyskim
Wędkarze nie tylko narzekają na bezrybie, ale i działają, by ten stan zmienić. Świętokrzyscy są pod tym względem liderami w Polsce. Kielecki okręg Polskiego Związku Wędkarskiego kilka lat temu na wniosek samych wędkarzy stworzył pierwsze łowisko "no kill", na którym wprowadzono całkowity zakaz zabierania złowionych ryb. Na kilku kilometrach rzeki Mierzawy. W krótkim czasie okazało się, że pstrągów potokowych jest tam mnóstwo i dorastają do imponujących rozmiarów. Na Mierzawę przyjeżdżają dziś wędkarze z całej Polski, a odcinek "no kill" stał się matecznikiem pstrągów, których w efekcie przybyło w całej rzece. Następny był zalew w Suchedniowie. Wystarczyły dwa lata, by stał się wędkarskim Eldorado. Na zawodach łowionych jest po kilkaset kilogramów ryb, można złowić okazy wielu gatunków, w tym drapieżników, których w większości zbiorników brakuje.
Nowe łowiska no kill w regionie świętokrzyskim
Wędkarze z innych kół pozazdrościli rybnych wód kolegom i zaczęli składać wnioski o tworzenie łowisk "no kill" w kolejnych miejscach. Obecnie w świętokrzyskim jest już dziewięć takich, a od 1 stycznia dojdą dwa kolejne; w Morawicy i Kazimierzy Wielkiej. - To dobry kierunek, członkowie naszego związku sami przegłosowują wnioski na zebraniach o wprowadzanie zakazów zabierania ryb. Są oczywiście i niezadowoleni, ale na większości rzek i zbiorników, na których gospodarujemy, można zabierać ryby zgodnie z regulaminem amatorskiego połowu ryb - mówi Marek Lesisz, prezes kieleckiego okręgu PZW.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?