W Szewnie uczyli się, jak ratować ludzkie życie (zdjęcia)

[galeria_glowna]
O potrzebie umiejętności udzielenia pierwszej pomocy nikogo nie trzeba przekonywać. To kilka prostych nieskomplikowanych czynności, które mogą komuś uratować życie, jednak nie zawsze wiemy, jak należy postąpić, by pomóc.

UCZNIOWSKA INICJATYWA

W listopadzie ubiegłego roku Ola Klusek i Ewelina Bieńkowska, uczennice klasy trzeciej gimnazjum w Szewnie, należące do grupy Społecznych Instruktorów Młodzieżowych Polskiego Czerwonego Krzyża, zaproponowały przeprowadzenie kursu pierwszej pomocy dla uczniów klas pierwszych i drugich. Inicjatywa uczennic spotkała się z aprobatą dyrektor szkoły Ireny Faryny i Bernadetty Walczak, opiekunki szkolnego koła PCK.

Raz w tygodniu Ola i Ewelina, posiadające certyfikaty ukończenia kursu pierwszej pomocy, szkoliły blisko trzydziestoosobową grupę młodszych kolegów. Mimo braku doświadczenia, gdyż w roli instruktorek wystąpiły po raz pierwszy, bardzo dobrze radziły sobie z częścią teoretyczną, a dzięki profesjonalnym rekwizytom do charakteryzacji, udostępnionym przez grupę SIM PCK, były przekonujące w pozorowanych wypadkach.

WSPARCIE DOROSŁYCH

W trakcie szkolenia z pomocą przyszła dyrektorka szkoły, która zakupiła fantom, apteczkę spełniająca wymogi unijne, plansze i filmy. - Sama uczestniczę w szkoleniach z pierwszej pomocy i wiem, jak istotna jest umiejętność zachowania się, kiedy jesteśmy świadkami jakiegoś zdarzenia. Myślę, że zakupiony sprzęt wpłynie na lepsze przygotowanie naszych uczniów w udzielaniu pierwszej pomocy potrzebującym.

NÓŻ W PRZEDRAMIENIU

Podsumowaniem szkolenia i zaprezentowanie nabytej wiedzy oraz umiejętności nastąpiło podczas I Mistrzostw Pierwszej Pomocy, w których wzięło udział osiem trzyosobowych drużyn. Miały one wykonać pracę plastyczną, napisać wiersz lub przedstawić scenkę, rozwiązać test składający się z 20 pytań i udzielić pierwszej pomocy poszkodowanym w różnych sytuacjach. W ramach ostatniego zadania uczniowie mieli udzielić pomocy np. osobie nieprzytomnej, krwawiącej z nosa lub z ręki, zadławionej, ze złamaniem, czy z ciałem obcym w ranie. Pozoranci, którymi były Ola Mysiurska, Agnieszka Kowalska i Dominika Winiarska, potrafili tak sugestywnie odgrywać swoje role, że "ratownicy" mieli przerażenie w oczach. Nic dziwnego, kiedy lała się krew z nosa lub w ręce tkwił nóż, a poszkodowany lamentował, wzywał pomocy i poganiał chcących udzielić mu pomocy.

SĄ ZWYCIĘZCY…

Prawidłowość udzielania pomocy oceniało jury, w skład którego weszły: dyrektor szkoły, opiekunka koła PCK, nauczyciel biologii Lidia Ziębora, opiekunka samorządu uczniowskiego Katarzyna Kasprzyk oraz Ewelina Bieńkowska. Najwyżej oceniło ono przedstawicieli klasy II d- Dagmarę Miśkiewicz, Patryka Staszewskiego i Mateusza Słapka. Drugie miejsce przyznano Joannie Matyjasek, Karolowi Postowi i Aleksandrze Gruszce z klasy I b, a trzecie- Agnieszce Loranty, Dominice Zakowanej i Karolinie Witek z I c. Wszyscy uczestnicy mistrzostw otrzymali nagrody ufundowane przez dyrektorkę szkoły, Komendę Hufca ZHP w Ostrowcu, Zarząd Rejonowy PCK w Ostrowcu oraz spółdzielnię uczniowską działającą przy gimnazjum w Szewnie.

…ALE NIE MA POKONANYCH

- Cieszy mnie fakt, że uczniowie zainteresowali się tematyką pierwszej pomocy i starają się ją rozpropagować - mówi Irena Faryna. - Postaram się wspierać ich w dalszych działaniach i mam nadzieję, że Mistrzostwa Pierwszej Pomocy odbywać się będą cyklicznie.

Mimo że w mistrzostwach wyłoniono zwycięzców, to z pewnością nikt nie mógł czuć się pokonanym, bo zdobyte podczas szkolenia i zawodów umiejętności mogą się przydać. Oby jak najrzadziej.