We wtorek w Hali Legionów kielczanie pokonali czwartą drużynę poprzedniego sezonu, AZS AWFiS Gdańsk 33:21. Mecz miał być dla kielczan ostatnim sprawdzianem przed weekendowym turniejem o awans do Ligi Mistrzów. W piątek o godzinie 19.30 Vive Targi Kielce zagra z portugalskim FC Porto/Vitalis, w niedzielę o 14.30 ze słowackim Tatranem Preszov. Tylko najlepsza z trzech drużyn awansuje do Champions League.
W kieleckim zespole pierwszy raz po ośmiu latach w oficjalnym meczu zagrał Mariusz Jurasik. Był najskuteczniejszym zawodnikiem Vive Targi Kielce, zdobywając 7 bramek.
- Było widać chęć do gry, biegaliśmy ostro do przodu, w pierwszej połowie zagraliśmy twardo w obronie, ale 19 czy 20 błędów w ataku to stanowczo za dużo. Lepszy przeciwnik nam tego nie daruje, musimy być bardziej konsekwentni i skoncentrowani - analizuje "Józek".
- Obraz nie był za dobry - podsumowuje wtorkowy mecz trener kielczan Bogdan Wenta. - Potrzebujemy dużo więcej ruchu, zadziorności i poświęcenia w obronie oraz większej płynności w ataku, bo za dużo jest kalkulacji i kombinowania. Dlatego ci, którzy byli we wtorek poza ławką rezerwowych (Rafał Gliński, Kamil Krieger i Bartosz Konitz - przyp. red.) też dostaną swoją szansę - dodaje Wenta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?