W weekend gra piłkarska trzecia liga [SPRAWDŹ WYNIKI]

Podlasie Biała Podlaska - Wisła Sandomierz 5:2 (2:0)
Bramki:1:0 Jarosław Kosieradzki 15, 2:0 Kamil Dmowski 27, 2:1 Marcin Sudy 55, 3:1 Jakub Syryjczyk 58, 4:1 Kamil Dmowski 61, 4:2 Damian Nogaj 90, 5:2 Mychajło Kaznocha 90.
Wisła: Wierzgacz - Wilk, Kolbusz, Czerwiak (46 Sornat) - Piątkowski (80 Konefał), Kamiński, Sudy, Bętkowski, Nogaj - Piechniak, Pasternak (62 Poński).

W meczu dwóch drużyn zagrożonych spadkiem, lepsi okazali się piłkarze Podlasia Biała Podlaska. Sytuacja Wisły Sandomierz bardzo trudna na jedną kolejkę przed zakończeniem sezonu. W ostatniej kolejce, Wisła na własnym boisku zagra z Chełmianką Chełm. Ten mecz w sobotę, 8 czerwca o godzinie 17.

Po przerwie spowodowanej kontuzją w pierwszym składzie sandomierskiej Wisły pojawił się kapitan Jarosław Piątkowski.
Zabrakło w meczowej kadrze kontuzjowanych, Pawła Bażanta, Jakuba Siedleckiego i Kacpra Ropa.
Wisła rozpoczęła mecz w ustawieniu 3-5-2, bardzo ofensywnym bo podopiecznych trenera Rafała Wójcika w tym meczu interesowała tylko wygrana. Początek meczu jednak zdecydowania dla gospodarzy, którzy po dwóch kwadransach gry prowadzili już 2:0. Po zmianie stron, sandomierzanie po strzale Marcina Sudego zdobyli kontaktową bramkę. Szybko jednak gospodarze odpowiedzieli nie jedną, tylko aż dwoma golami.
Sporo emocji było samej końcówce meczu, w której goście i gospodarze zdobyli po jednej bramce.

Soła Oświęcim - Czarni Połaniec 2:0 (1:0)
Bramki: Adrian Wójcik 14, Daniel Feruga 57.
Soła: Szelong - Kasolik, Pieprzyca, Witkowski, Rutkowski, Szela (90 Rogala), Wójcik (88 Ceglarz), Wyjadłowski (35 Kuczak), Feruga, Chowaniec, Duda.
Czarni: Borusiński - Wątróbski, Załucki, Witek, Misztal, Janiec (78 Dereń), Karólak (76 Meszek), Bawor (57 Michalik), Tetlak, Krępa (86 Zięba), Skiba.

W 14 minucie gospodarze objęli prowadzenie. Po zagraniu piłki z rzutu rożnego przez Daniela Feruge do piłki w polu karnym najwyższej wyskoczył Adrian Wójcik i strzałem głową pokonał Jakuba Borusińskiego.
Wynik meczu ustalił w 57 minucie Daniel Feruga. Kapitan gospodarzy podkręcając mocno futbolówkę posłał ją w okienko bramki Borusińskiego.
Gola kontaktowego kilka minut później mógł strzelić Rafał Michalik, ale z kilku metrów posyłał piłkę wysoko ponad poprzeczkę.

NKP Podhale Nowy Targ – KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski 2:0 (1:0)
Bramki: Tomasz Palonek 23, Artur Pląskowski 90
Podhale: Szukała – Barbus, Bedronka, Mączka, Drobnak – Przybylski, Dynarek, Mianowany, Palonek (73. Mrówka), Hruska (66. Mizia) – Pląskowski.
KSZO: Frątczak – Mężyk, Rogoziński (64. Bełczowski), Cheba (81. Miłek), Sarwicki (70. Madej) – Smuczyński, Grunt, Burzyński, Kardas, Łokieć – Kapsa (86. Brociek).

KSZO do przerwy stworzyło sobie kilka sytuacji do strzelenia gola, jednak było nieskuteczne. Jak czytamy w relacji na stronie klubowej Podhala Nowy Targ (nkp.podhale.pl) Kamil Łokieć przestrzelił z bliskiej odległości, a strzał Filipa Rogodzińskiego świetnie obronił bramkarz gospodarzy, Mateusz Szukała.

Dla Podhala gola po dośrodkowaniu z rzutu rożnego strzelił Tomasz Palonek. W drugiej połowie przewaga należała już do zespołu z Nowego Targu, który udokumentował ją golem w samej końcówce gry.

Lider dzięki temu zwycięstwu mocno przybliżył się do awansu do drugiej ligi - za tydzień, w ostatnim meczu sezonu, do świętowania wystarczy mu już tylko remis. Nad drugim zespołem w tabeli ma przewagę trzech punktów.

Spartakus Daleszyce - Wisła Puławy 1:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Michał Zuber, 0:2 Łukasz Kacprzycki 60 z karnego, 1:2 Michał Jeziorski 88.
Spartakus: Pietras- Cedro, Jeziorski, Kaleta (74 D. Wołowiec), Krzeszowski, Zawadzki, Maciejski (66 Sot), Kokosza (66 W. Wołowiec), Bogacz, Brożyna.
Wisła: Socha- Barański, Pielach,Poznański, Chudyba (52 Litwiniuk), Kobiałka (85 Supryn), Skałecki, Zmorzyński, Kacprzycki (76 Kusal), Zuber (74 Szczotka), Żelisko.
Żółte kartki: Bogacz, Cedro, Zawadzki, W. Wołowiec (Spartakus), Poznański (Wisła).
Sędziował: Sebastian Godek (Górno)

Krzysztof Trela, trener Spartakusa od pierwszej minuty dał szansę gry kilku zawodnikom, którzy dotychczas bardzo mało grali, a w wyjściowym składzie w ogóle się nie pojawiali. Byli to, Kacper Kokosza, Bartosz Bogacz, Seweryn Kaleta.
Już w 6 minucie nasza drużyna straciła bramkę. Michał Zuber w sytuacji sam na sam z naszym bramkarzem Szymonem Pietrasem pokonał go pewnym strzałem. Goście podwyższyli wynik w 60 minucie z rzutu karnego. Honorowego gola na pożegnanie z trzecią ligą w Daleszycach dla Spartakusa strzelił Michał Jeziorski, ładnym strzałem zza pola karnego.
Za tydzień w sobotę 8 czerwca o godzinie 17 Spartakus w ostatniej kolejce zagra z Czarnymi w Połańcu.