- Ta tradycja jest u nas kultywowana odkąd istnieje parafia. Nigdy nie było przerwy, procesja idzie zawsze, bez względu na pogodę - tłumaczy sołtys Sukowa i przewodniczący Rady Miejskiej w Daleszycach Ludwik Kubicki.
W pochodzie zwykle bierze udział 60-70 mężczyzn. - To na pamiątkę apostołów, którzy zmierzając do miasta Emaus spotkali na swej drodze Chrystusa Zmartwychwstałego. My także idąc głosimy tę dobrą nowinę. Zatrzymujemy się przy przydrożnych krzyżach i kapliczkach, gdzie się modlimy. Podchodzimy do domów, mieszkańcy Sukowa mogą ucałować krzyż i modlić się z nami - wyjaśnia ideę pochodu Ludwik Kubicki.
Mężczyźni pokonując niemal ośmiokilometrową trasę śpiewają pieśni wielkanocne. Około godziny 9.30 docierają znów do sukowskiego kościoła, gdzie co roku wita ich biskup Marian Florczyk, dla którego Suków jest parafią rodzinną i celebruje mszę świętą.
W procesji Emaus mogą wziąć wszyscy mężczyźni, którzy w ten niezwykły sposób pragną pomodlić się do Jezusa Zmartwychwstałego. Zbiórka uczestników w Wielkanocny Poniedziałek, 1 kwietnia o godzinie 6 rano przed kościołem w Sukowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?