Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Wojskowej Specjalistycznej Przychodni Lekarskiej w Kielcach lekarze na urlopie. Kolejki rosną

Monika Dereń [email protected]
Na zwolnieniu lub urlopie przebywa obecnie trzech z pięciu lekarzy pierwszego kontaktu. Tak będzie jeszcze do 16 sierpnia.
Na zwolnieniu lub urlopie przebywa obecnie trzech z pięciu lekarzy pierwszego kontaktu. Tak będzie jeszcze do 16 sierpnia. Aleksander Piekarski
Większość lekarzy pracujących w Wojskowej Specjalistycznej Przychodni Lekarskiej w Kielcach jest na urlopie, albo na zwolnieniu.
Kolejka w Wojskowej Specjalistycznej Przychodni Lekarskiej do rejestracji tuż przed jej otwarciem.

Kolejka w Wojskowej Specjalistycznej Przychodni Lekarskiej do rejestracji tuż przed jej otwarciem. Aleksander Piekarski

Kolejka w Wojskowej Specjalistycznej Przychodni Lekarskiej do rejestracji tuż przed jej otwarciem.
(fot. Aleksander Piekarski)

Pacjent Wojskowej Specjalistycznej Przychodni Lekarskiej przy ulicy Szczepaniaka zwraca uwagę na problem z dostępem do lekarzy pierwszego kontaktu. Poinformował nas, że aż trzech z pięciu lekarzy przebywa na urlopie, czego skutkiem miało być odsyłanie pacjentów do innych przychodni oraz szpitali.

Sprawdziliśmy ten sygnał. Z naszych informacji wynika, że faktycznie obecnie pracuje tylko dwóch lekarzy. Jeden do południa, w godzinach od 8 do 11 oraz jeden po południu, od 15 do 18.30.

- To prawda, w naszej placówce pracuje obecnie dwóch, a można powiedzieć, że trzech lekarzy. Jest to doktor Katarzyna Wójcicka oraz doktor Michał Jędraszek. Jest także pełniący obowiązki mojego zastępcy doktor Tadeusz Obarzanowski, który jest alergologiem, ale też ma kwalifikacje by pełnić rolę lekarza pediatry. Sytuacja tak właśnie wygląda, ponieważ jeden z naszych lekarzy przebywa obecnie w szpitalu jako pacjent, kolejny jest w sanatorium, a doktor Barbara Kępska jest na urlopie do 21 sierpnia. Tak będzie do 16 sierpnia, do powrotu jednego z naszych lekarzy - mówi Konrad Łęcki, dyrektor przychodni.

- Nie ma potrzeby zatrudniania kolejnego lekarza, gdyż każdy z naszych pediatrów dziennie przyjmuje do 17 pacjentów, co jest normą. Zatrudnianie kolejnej osoby mijałoby się z celem. Dlatego uważam, że w mojej przychodni nie było sytuacji odsyłania pacjentów do innych placówek.

Byliśmy w przychodni po godzinie 7 rano. Zastaliśmy około dziesięcioosobową kolejkę do rejestracji, która otwierana jest o godzinie 7.30, a lekarzy pierwszego kontaktu dla osób dorosłych jest obecnie dwóch.

Beata Szczepanek, rzecznik prasowy świętokrzyskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia powiedziała nam, że lekarze to też ludzie i jak każdemu urlop im się należy. Najważniejsze jest jednak by przychodnia nie była zamknięta dla pacjentów. Przepisy nie określają, ile osób ma przyjąć lekarz w ciągu dnia. To on sam ustala liczbę pacjentów podczas jednego dnia pracy w przychodni.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie