- To dla nas duża zmiana, przyzwyczailiśmy się do dawnego wójta Zagdańskiego, ale trzeba dać nowemu szansę zobaczymy co potrafi - dało się słyszeć głosy z sali. - Na ocenę jego pracy potrzeba trochę czasu.
W pierwszych punktach porządku obrad sesji było odwołanie przewodniczącego rady Stefana Grudnia, który został ustanowiony jeszcze przed drugą turą wyborów i powołanie nowego człowieka na to stanowisko. Już wtedy radni opozycyjni mówili, że jak wójt Zbigniew Zagdański przegra wybory, wtedy od razu będą chcieli zmienić poprzednią uchwałę i ustanowić kogoś bardziej przychylnego radnym opozycyjnym i nowej władzy.
Niestety tajne głosowanie nie wyszło tak jak się niektórzy spodziewali. Za odwołaniem radnego Stefana Grudnia było siedmiu radnych, pięciu było za pozostawieniem go, a dwóch się wstrzymało od głosu. To sprawiło, że pozostał na stanowisku.
- Ciekawi jesteśmy kto się wstrzymał, ale ciężko będzie to ustalić - zastanawiali się radni. - Z drugiej strony tak bardzo się nie tym nie przejmujemy, bo i tak większość z nas ma podobne poglądy, co pozwoli nam zgodnie podejmować uchwały - mówił radny Artur Kudzia. A o tym, że pracowano nad jednością w radzie świadczy to, że kilka dni temu nowy wójt Szczepan Skorupski poinformował nas, że udało mu się kilku radnych przeforsować na swoją stronę, tych, którzy byli zwolennikami poprzedniego wójta i tych niezdecydowanych.
Będą działać zgodnie.
We wtorek jeden z bardziej aktywnych radnych, Kudzia powiedział, że razem w dziesięciu radnych na piętnastu wszystkich utworzyli Klub Radnych Gminy Zagnańsk o nazwie "Razem". - Będziemy się spotykać i ustalać różne ważne kwestie - podsumował tę inicjatywę radny Artur Kudzia.
Niektórym z zebranych mieszkańców nie podobało się to, że nawet w gminach decydują o pewnych sprawach przynależności partyjne. - Przecież do tego klubu należą sami członkowie Platformy Obywatelskiej, a w samorządach powinni być ludzie, którzy będą działać dla dobra obywateli, a nie kierować się szyldem partii - mówił mieszkaniec Wiesław Piotrkowski.
Podobne kontrowersje wzbudziło to, że zdecydowano się powołać aż trzech wiceprzewodniczących rady gminy. - Przez cale lata był tylko jeden wiceprzewodniczący i wystarczył, a teraz aż tylu - oponowała mieszkanka Elżbieta Pytlewska. - Chyba po to, żeby im przyznać większe diety. Ale dwóch zgłoszonych kandydatów Janusz Schmeidel i Kazimierz Tomasiak nie zdobyli potrzebnej większości i ostatecznie wiceprzewodniczącą rady została poprzednio wybrana Aneta Rutowicz. Jednogłośnie 15 głosami ustanowiono Artura Kudzię jako delegata gminy do Międzygminnego Związku Wodociągów i Kanalizacji w Kielcach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?