Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W życiu osobistym oraz sportowym piłkarza czwartoligowego Partyzanta Radoszyce Kuby Kosa szykują się duże zmiany w nadchodzącym 2018 roku

Kamil Markiewicz
Kamil Markiewicz
Piłkarz Partyzanta Radoszyce Kuba Kos sylwestra spędzi w gronie znajomych w Radoszycach. Nowy Rok chce rozpocząć aktywnie, dlatego ma zamiar pobiegać.
Piłkarz Partyzanta Radoszyce Kuba Kos sylwestra spędzi w gronie znajomych w Radoszycach. Nowy Rok chce rozpocząć aktywnie, dlatego ma zamiar pobiegać. archiwum prywatne
Pomocnik Partyzanta Radoszyce Kuba Kos ma ambitne plany na zbliżający się 2018 rok. Chciałby spróbować swoich sił w klubie z wyższej ligi niż czwarta.

Jaki był dla ciebie mijający rok zarówno prywatnie, jak i sportowo?

Był on bardzo udany. Zmiana klubu z KS Paradyż na Partyzanta Radoszyce wyszła mi na dobre. Jestem wychowankiem radoszyckiego klubu. Można powiedzieć, że wróciłem na stare śmieci. Jeśli chodzi o sprawy prywatne, to dążę do tego, żeby w przyszłym roku, czyli 2018, uzyskać tytuł magistra i obronić swoją pracę dyplomową. Studiuję wychowanie fizyczne na Wszechnicy Świętokrzyskiej w Kielcach. Mam nadzieję, że zrealizuję swoje plany.

Jak wspominasz swój pobyt w drużynie z Paradyża, z której wróciłeś do gry w swoim macierzystym klubie, czyli Partyzancie?

To tylko 30 kilometrów od Radoszyc, a KS Paradyż znacznie się różnił od Partyzanta. Czwartoligowe kluby z okręgu łódzkiego są dużo bardziej poukładane od świętokrzyskich, bardziej profesjonalne. Trenowaliśmy cztery, pięć razy w tygodniu. Wyjeżdżaliśmy na obozy sportowe. Wszystko po to, aby drużyna była, jak najlepiej przygotowana do ligowych rozgrywek, które też są na wyższym poziomie niż te w naszym regionie. Wspominam bardzo mile spędzony tam czas. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś wrócę do klubu z Paradyża.

Na półmetku rozgrywek Partyzant zajmuje siódme miejsce z dorobkiem 26 punktów. Twoim zdaniem to dobre osiągnięcie?

Uważam, że tak, tym bardziej, że mamy bardzo młody zespół. Choć muszę przyznać, że przed sezonem zakładaliśmy sobie za cel zajęcie piątego miejsca po rundzie jesiennej. Młodzi piłkarze, których mamy w swoich szeregach prognozują na bardzo dobre wyniki w przyszłości, w tym w rundzie wiosennej. Jesienią wszyscy mieli szansę zdobyć cenne doświadczenie, które powinno zaowocować w rundzie rewanżowej.

Czego zabrakło w waszej grze, żeby na półmetku rozgrywek plasować się na piątej pozycji?

Prawdopodobnie doświadczenia. Wcześniej już o tym wspomniałem. Mamy młodą drużynę, której średnia wieku, to 22 lata. Z czasem nasza gra wyglądała coraz lepiej. Uważam, że wiosną uda nam się osiągnąć ten cel.

Co musicie zrobić, aby wiosną wasza gra była jeszcze lepsza niż jesienią?

Włodarze naszego klubu chcą wzmocnić drużynę. Z tego, co wiem, to szukają napastnika, który pomógłby nam w wykańczaniu akcji ofensywnych. Bartosza Sosińskiego jesienią trapiły kontuzje, więc nie mógł on nam pomóc we wszystkich pojedynkach. Sądzę, że pozyskanie kolejnego dobrego zawodnika do ataku pomogłoby nam w odnoszeniu lepszych wyników. Oczywiście o tym zadecyduje zarząd klubu wraz z trenerem.

Masz jakieś marzenia lub cele, które chciałbyś zrealizować w 2018 roku?

Chciałbym prezentować się, jak najlepiej w Partyzancie. Po cichu liczę na to, że ktoś zauważy mnie i da mi szansę spróbowania swoich sił w wyższej lidze. Nigdy dotąd nie miałem takiej okazji. Nie byłam nawet testowany przez drużyny z wyższej ligi niż czwarta, więc bardzo bym chciał trafić do klubu na przykład z trzeciej ligi. Kolejnym celem, jak już wcześniej wspomniałem jest obrona pracy magisterskiej. Mam nadzieję, że po zakończeniu studiów uda mi się znaleźć pracę w swoim zawodzie. W przyszłości chciałbym zostać trenerem piłki nożnej. W piłkę wiecznie grał nie będę, więc już teraz myślę o przyszłości, a na pewno chciałbym zostać przy tej dyscyplinie sportu. Na początek będę chciał rozpocząć pracę z zespołami młodzieżowymi, a później zobaczę, czy otrzymam propozycję prowadzenia drużyny seniorów. Jak na razie to plany na kolejne lata, ponieważ jeszcze przez jakiś czas na pewno będę chciał być zawodnikiem.

Co lubisz robić w wolnym czasie, oczywiście poza grą w piłkę nożną?

Lubię czytać książki, przede wszystkim o tematyce sportowej oraz o zdrowym odżywaniu się. Poza tym lubię grać na komputerze oraz biegać.

Jakie masz plany na sylwestra?

Nie mam wielkich planów. Spędzę go w Radoszycach w gronie znajomych. W Nowy Rok będę chciał pobiegać, aby rozpocząć go aktywnie.

Dziękuję za rozmowę.

Sport Echo Dnia

ZOBACZ TAKŻE - MECZ ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁKARSKIEJ CZWARTEJ LIGI GKS NOWINY - PARTYZANT RADOSZYCE

POLECAMY RÓWNIEŻ:

QUIZ. Czy dostałbyś się do Policji? Otpo prawdziwe pytania z testu MultiSelect

QUIZ. Gwara młodzieżowa lat 70. Czy rozpoznasz te słowa? Sprawdź się!

Najlepsza jedenastka jesieni w piłkarskiej ekstraklasie. A w niej dwóch piłkarzy Korony

Piękne piłkarki na pięknych zdjęciach. Wyjątkowa sesja Korony Handball Kielce

QUIZ. Najczęstsze błędy językowe. Mówisz poprawnie?

Mężczyźni noszący to imię są najwierniejsi [LISTA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie