Wakacje od makijażu. Permanentny make-up pomaga oszczędzać czas, koryguje drobne wady urody i jest zawsze nienaganny.

Makijaż permanentny narodził się w Chinach ponad 2000 lat temu, kiedy skąpo owłosieni Chińczycy próbowali tuszować brak brwi, rzęs i brody, rysując kreski na skórze i wprowadzając w nią roślinny barwnik.

- Dzisiaj celem makijażu permanentnego jest jak najbardziej naturalne podkreślenie urody. Zabieg makijażu trwałego pomaga skorygować kształt brwi (słabe lub nieregularne), ust (zaznaczenie konturu lub wzmocnienie czerwieni warg) oraz podkreślić wyraz oczu (kreski na dolnej czy górnej powiece) - wyjaśnia Jolanta Podsiadło, kosmetyczka i właścicielka Sekret Day Spa w Kielcach przy ulicy Żytniej 12/2 (telefon: 41 344 76 01). Makijaż permanentny stosuje się także przy likwidacji blizn lub maskowaniu defektów skóry, na przykład plamy pigmentacyjne, blizny, przebarwienia, wprowadzając barwniki odpowiednio dobrane do koloru skóry. Przed wykonaniem zabiegu obowiązkowo przeprowadzana jest konsultacja. Po rozmowie o przeciwwskazaniach i oczekiwaniach wykonuje się zarys kształtu makijażu. Razem z klientką decydujemy o wyborze koloru. Potem można przystąpić do zabiegu.

Ten typ makijażu jest idealny dla osób, które rano i wieczorem wyglądają blado, mało wyraziście lub wcale się nie malują na przykład sportsmenki. To pomysł dla pań, które zawsze chcą wyglądać pięknie i świeżo. To także idealne wyjście dla noszących okulary i szkła kontaktowe, osób starszych, mających problemy z codziennym perfekcyjnym wykonaniem makijażu. Permanentny make-up mogą wykorzystać panie uczulone na kosmetyki kolorowe. Wykonują go też osoby z rzadkimi brwiami, a także osoby pozbawione brwi i rzęs na przykład w skutek chemioterapii. Również panie z małymi oczami, bladymi i wąskimi ustami o nieregularnym kształcie, bowiem zapewnia on trwałą korektę naturalnej urody. Zabieg nie przeszkadza w codziennych obowiązkach, lekkie podrażnienie, które może wystąpić szubko znika.