Wał został uszkodzony podczas powodzi w maju ubiegłego roku. Podstawa konstrukcji została rozmyta, wał uległ rozwarstwieniu i osunął się w kierunku Wisły. Istniało duże ryzyko, że nie wytrzyma naporu wody.
W czasie remontu wał częściowo został rozebrany, wbito ściankę szczelną na głębokość ośmiu metrów, nałożono bentomatę - tworzywo utrzymujące skarpę, a potem biowłókninę. Całość została obsiana trawą. Ponadto przedłużona została śluza wałowa.
- Pod spodem były duże podsiąki. Ośmiometrowa ścianka na pewno ustabilizuje sytuację - mówi Jacenty Czajka, kierownik sandomierskiego oddziału Świętokrzyskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych.
Wyremontowany odcinek ma 800 metrów. Prace kosztowały około 7 milionów złotych, sfinansowane zostały przez Narodowy Fundusz Gospodarki Wodnej i Ochrony Środowiska oraz budżet państwa.
W powiecie sandomierskim remonty wałów prowadzone są jeszcze między innymi na terenie gminy Łoniów. Prace na odcinku Łążek - Otoka potrwają do końca listopada, zaś w Chodkowie mają zakończyć się miesiąc wcześniej. W sumie pochłoną one około 10 milionów złotych.
Są to kolejne odcinki wałów wzmacniane po ubiegłorocznej powodzi. W pierwszej kolejności zostały odbudowane przerwane przez żywioł obwałowania w sandomierskim Koćmierzowie oraz w gminie Dwikozy, na Wiśle i Opatówce.
Ostatnie ulewy uszkodziły trzymetrowy odcinek wału na terenie gminy Samborzec. - Zrobimy ekspertyzę, a następnie wyremontujemy uszkodzoną skarpę - zapowiada Jacenty Czajka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?