Walczymy o organizację MŚ, ale możemy przegrać z Katarem

Marek Góralczyk, sekretarz generalny Związku Piłki Ręcznej w Polsce:

Marek Góralczyk, sekretarz generalny Związku Piłki Ręcznej w Polsce:

- Naszym atutem na pewno jest to, że mamy kilka nowych, dużych obiektów oraz to, że będą one zapełnione kibicami. Tego ostatniego atutu nie ma na przykład Katar.

- Naszym atutem na pewno jest to, że mamy kilka nowych, dużych obiektów oraz to, że będą one zapełnione kibicami. Tego ostatniego atutu nie ma na przykład Katar - mówi przebywający z polską reprezentacją w Malmoe sekretarz generalny Związku Piłki Ręcznej w Polsce, Marek Góralczyk.

KATAR FAWORYTEM

Ale według nieoficjalnych wiadomości najwięcej szans na otrzymanie mistrzostw ma Katar. Przemawiają za nim nie tylko olbrzymie możliwości finansowe tamtejszych szejków, ale o to, że ostatni raz mistrzowski turniej odbywał się 10 lat temu (w Tunezji) oraz duże poparcie w prezydium Światowej Federacji Piłki Ręcznej (IHF). Europa w 16-osobowym gronie, które będzie oddawało dziś głosy na poszczególne kandydatury, ma mniejszość - 7 głosów, poza tym dwóch przedstawicieli Francji i jeden Norwegii nie będą mogli głosować, dopóki ich kraje będą rywalizowały o mundial (są trzy tury głosowania, po każdej odpada kraj z najmniejszą liczbą głosów).

Katarczycy prowadzą w Szwecji mocną akcję promocyjną. Telewizja Al Jazeera pokazuje, w przeciwieństwie do TVP, prawie wszystkie spotkania, przedstawiciele katarskiej federacji organizują spotkania z dziennikarzami, promują się podczas meczów.

- Jestem związany z piłką ręczną od 17 roku życia. Ponad 30 lat tułam się po świecie jako zawodnik a później trener. Zawsze marzyłem, żeby taka impreza odbyła się w Polsce. Uważam, że zasłużyła na to nasza drużyna, ale przede wszystkim wspaniali polscy kibice piłki ręcznej - mówił w Malmoe trener naszej reprezentacji Bogdan Wenta.
16 MIAST, W TYM KIELCE

Gotowość organizacji turnieju, w przypadku przyznania go Polsce, zgłosiło już 16 miast, w tym Kielce. 3-tysięczna Hala Legionów mogłaby jednak przyjąć jedynie rozgrywki grupowe i to bez udziału reprezentacji Polski. Chętne są między innymi Katowice, Warszawa, Gdynia, Wrocław, Bydgoszcz, Płock, Kraków, Łódź i Gdańsk.

- Organizacja takiego turnieju w Szwecji to koszt 15 milionów euro. U nas wyszłoby może milion taniej, ale bilety na mecze musiałyby kosztować mniej niż tutaj. A wpływy z wejściówek to jedyne źródło dochodu organizatora, resztę zabiera IHF - wyjaśnia Góralczyk.

Nasza półgodzinna prezentacja będzie przedstawiona około 11.30. Godzinę później prezydium ma poinformować, kto będzie organizatorem mistrzostw świata w 2015 roku.

NASI JUŻ W KRISTIANSTAD

W piątek o godzinie 18 nasza reprezentacja piłkarzy ręcznych rozegra mecz o siódme miejsce w szwedzkich mistrzostwach świata. Rywalem drużyny trenera Bogdana Wenty będą Węgrzy. Mecz odbędzie się w Kristianstad, gdzie nasza ekipa przeniosła się z odległego o 100 kilometrów Malmoe wczoraj w południe.