Wandale w Zagnańsku. Nie chcieli biegać, więc wyrwali bramkę

- Grupka dwudziestoparo-latków, mieszkańców Samsonowa, postanowiła w minioną niedzielę wykorzystać boisko do treningu i nie byłoby w tym nic zdrożnego, bowiem wszystkie boiska sportowe w gminie są ogólnie dostępne, jednak panom nie chciało się za dużo biegać, więc postanowili zmniejszyć sobie powierzchnię boiska. Swój pomysł wcielili w życie wyrywając z murawy boiska poprawnie zamocowaną bramkę, by ją przestawić w inne miejsce, bliżej drugiej bramki - relacjonuje wójt Zagnańska, Szczepan Skorupski.

Jak dodaje włodarz gminy, przypadek sprawił, że akt wandalizmu zobaczył pracownik Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji i zareagował. - Tym razem nie doszło do nieszczęścia, ale gdyby ci panowie zostawili wyrwaną bramkę, a na boisko przyszły by dzieci, mógłby zdarzyć się wypadek. Zdarzały się już przecież sytuacje, że dzieci wspinały się na bramki, które przewracały się i dochodziło do złamań - przypomina wójt i apeluje o rozwagę. - Zwracamy się do wszystkich mieszkańców o poszanowanie mienia gminnego oraz ewentualne zgłaszanie aktów wandalizmu do uprawnionych organów - prosi wójt Skorupski.