Cała Polska o Frogu usłyszała kilka tygodni temu, gdy media znalazły w internecie jego filmiki z szaleńczej jazdy po Warszawie. Echo Dnia o tym samym kierowcy, 23-latku spod Warszawy, pisało już wcześniej, w lutym tego roku. Wówczas młody człowiek jechał białym mercedesem. Policjanci w powiecie jędrzejowskim jadący nieoznakowanym radiowozem z wideorejestratorem zwrócili na niego uwagę, bo jechał z dużą prędkością, a policyjne auto wyprzedził w miejscu niedozwolonym.
Kiedy dali mu sygnał do zatrzymania, zignorował go i przyspieszył. Pościg trwał około 35 kilometrów, a kierowca mercedesa jechał z prędkością dochodzącą niemal do 230 kilometrów na godzinę, łamiąc niemal wszystkie przepisy. Pościg dobiegł końca, gdy na węźle Jaworznia kierowca stracił panowanie nad mercedesem i uderzył w barierę energochłonną. Po tym zdarzeniu prokuratura przedstawiła mu zarzut narażenia na niebezpieczeństwo utraty zdrowia bądź życia. Niespełna miesiąc później zostało umorzone.
- Wobec nie popełnienia przez mężczyznę zarzuconego czynu - wyjaśniał kilka tygodni temu prokurator Rafał Orłowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach. - Po analizie zebranego w sprawie materiału dowodowego prokurator uznał, że nie można tu mówić o przestępstwie narażenia człowieka na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu lecz o wykroczeniu - spowodowaniu zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Okazuje się jednak, że to nie koniec. W środę pewne kroki podjęła Prokuratura Apelacyjna w Krakowie.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC
- Po przeanalizowaniu akt i decyzji o umorzeniu uznaliśmy, że prokurator prowadzący sprawę nie ocenił materiału pod kątem ewentualności popełnienia innego przestępstwa: sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym - wyjaśnia prokurator Piotr Kosmaty, rzecznik prasowy Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie. - W środę wystąpiliśmy do prokuratora generalnego z wnioskiem o uchylenie decyzji o umorzeniu i ponowne wszczęcie dochodzenia.
Teraz decyzja należy do prokuratora generalnego. Jeżeli przychyli się do wniosku prokuratury apelacyjnej, dochodzenie zostanie podjęte. Możliwe jednak teoretycznie, że nie kieleccy prokuratorzy będą je prowadzić, tylko warszawscy, tam bowiem toczą się już dwa inne postępowania dotyczące 23-latka. Pierwsze tyczy rajdu po Warszawie. W drugiej sprawie 23-latek usłyszał siedem zarzutów: nielegalnego posiadania broni, przywłaszczenia cudzego dokumentu, poświadczenia nieprawdy oraz czterokrotnego przedłożenia w banku fałszywych dokumentów w celu uzyskania kredytu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
