- Pożar został zauważony kilka minut przed godziną 1.30. Płonął budynek warsztatu samochodowego. Kiedy zastępy dotarły na miejsce, ogniem zajęte było już cale pomieszczenie - opowiada Bogusław Karbowniczek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Sandomierzu.
Strażacy musieli działać bardzo ostrożnie, bo w płonącym pomieszczeniu prócz pojemników z lakierami, znajdowało się siedem samochodów. W ich bakach było paliwo, istniało więc ryzyko, że może dojść do eksplozji.
- Według wstępnych ocen strażaków, przyzna pożaru mogło być zwarcie w instalacji elektrycznej jednego z samochodów - informowała wczoraj Katarzyna Grzybowska, oficer prasowy sandomierskiej policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?