Gole dla Alitu strzelali Oskar Brociek dwa i jednego dołożył Kacper Piechniak.
- Jeśli wicelider przegrywa z zespołem z dolnych rejonów tabeli, to na pewno to jest do pewnego stopnia niespodzianka, ale Alit gra z meczu na mecz lepiej, więc to nie do końca taka niespodzianka. W przekroju całego meczu na pewno zasłużyliśmy na zwycięstwo- powiedział po meczu trener Alitu.
Teraz jego podopiecznych czeka kolejne spotkanie. Rywalem będzie rywalem będzie Lubrzanka, a mecz odbędzie się w Kajetanowie. Będzie to w sobotę 16. listopada. Początek o godzinie 16.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?