We Włoszczowie odbył wojewódzki i powiatowy konkurs wiedzy historycznej o tematyce katyńskiej

WIĘKSZA RANGA

Z uwagi na przypadającą w tym roku 70. rocznicę mordu katyńskiego organizatorzy postanowili podnieść rangę konkursu do stopnia wojewódzkiego w kategorii szkół ponadgimnazjalnych, tym samym obejmując zasięgiem wszystkie szkoły średnie z terenu województwa świętokrzyskiego. Natomiast w kategorii gimnazjów zorganizowano tradycyjnie konkurs o randze powiatowej.

KONIECZNO I WŁOSZCZOWA NA CZELE

Konkurs "Golgota Wschodu" przeprowadzony został w kilku etapach: szkolnym, który odbył się wcześniej i wzięło w nim udział 114 uczniów oraz międzyszkolnym - powiatowym i wojewódzkim. Do finału powiatowego zakwalifikowało się 15 osób z ośmiu szkół gimnazjalnych, natomiast do wojewódzkiego - 12 uczniów z sześciu szkół ponadgimnazjalnych z terenu województwa. W młodszej kategorii wiekowej najlepiej napisała test Małgorzata Kozłowska z Publicznego Gimnazjum w Koniecznie. Najlepsza w województwie okazała się z kolei Agnieszka Janik z I Liceum Ogólnokształcącego imienia Generała Władysława Sikorskiego we Włoszczowie. Wszyscy uczestnicy konkursu otrzymali dyplomy oraz cenne nagrody książkowe i rzeczowe ufundowane przez Oddział Instytutu Pamięci Narodowej w Krakowie, Urząd Marszałkowski Województwa Świętokrzyskiego, Starostwo Powiatowe, Urząd Gminy Włoszczowa, Włoszczowskie Towarzystwo Historyczne i Włoszczowskie Towarzystwo Krzewienia Kultury.

WYCIECZKA NA GRÓB KATYŃSKI I DO CZARNCY

Po części konkursowej młodzież z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych numer 2 imienia Hetmana Stefana Czarnieckiego przedstawiła wzruszający montaż słowno -muzyczny. Później uczestnicy, organizatorzy konkursu oraz przedstawiciele władz samorządowych udali się na pobliski cmentarz, gdzie wspólnie odmówili modlitwę, złożyli kwiaty i zapalili znicze na cenotafie pomordowanych w Katyniu i innych miejscowościach Związku Radzieckiego, po czym udali się do Czarncy. Dzięki uprzejmości Zygmunta Fatygi - prezesa Towarzystwa Pamięci Hetmana Stefana Czarnieckiego - młodzi ludzie zwiedzili miejsca pamięci po naszym wielkim rodaku.

UJAWNIĆ PRAWDĘ

W tym roku mija 70. rocznica mordu katyńskiego. 16 kwietnia odbędą się we Włoszczowie po raz siódmy uroczystości katyńskie. - Uważamy, że poznanie prawdy, często bolesnej, jest obowiązkiem każdego Polaka - mówił podczas konkursu Marek Teper - członek Włoszczowskiego Towarzystwa Historycznego. Tego samego zdania byli włoszczowscy regionaliści i samorządowcy. - Mnie Rosjanie zamordowali brata w 1944 roku. Przez ten konkurs chciałem uczcić pamięć po nim i innych osobach pomordowanych na Wschodzie. Nie zapomnijcie o Golgocie Wschodu - apelował do młodych ludzi Mieczysław Guździoł - przewodniczący Rady Programowej Izby Regionalnej Ziemi Włoszczowskiej.

- Nas, starsze osoby, oszukiwano w szkole i próbowano wmówić, że Katyń, Ostaszków i Starobielsk to było dzieło Niemców. Prawdziwą kopalnią wiedzy była dla nas rodzina, która wpajała nam, że to nieprawda, że dokonali tego Rosjanie - opowiadał Jerzy Bała, przewodniczący Rady Powiatu Włoszczowskiego. - Totalitaryzm opierał się na założeniu: jak się chce zniszczyć naród, to trzeba wyciąć jego elity. Rosjanie zrobili to po cichu - strzałem w tył głowy. Nie możemy tego zapomnieć, trzeba to przypominać na lekcjach historii i w domach rodzinnych. Jeszcze 30 lat temu za prawdę wypowiedzianą o Katyniu szło się do więzienia. Prawda była ukrywana przez cały czas. Ale wszyscy ją znali i mówili po ciuchu w swoich domach. Wy też ją znacie i dzisiaj możecie mówić o tym głośno - zwrócił się do młodzieży Stanisław Nowak, przewodniczący Rady Miejskiej we Włoszczowie.