Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

We Włoszczowie otwarto Szpitalny Oddział Ratunkowy na miarę XXI wieku

Rafał Banaszek
Rafał Banaszek
Wstęgę do zmodernizowanego Szpitalnego Oddziału Ratunkowego we Włoszczowie przecięli: (od lewej) pełniący obowiązki dyrektora szpitala Sławomir Sobański, doradca wojewody Bartłomiej Dorywalski i starosta włoszczowski Jerzy Suliga.
Wstęgę do zmodernizowanego Szpitalnego Oddziału Ratunkowego we Włoszczowie przecięli: (od lewej) pełniący obowiązki dyrektora szpitala Sławomir Sobański, doradca wojewody Bartłomiej Dorywalski i starosta włoszczowski Jerzy Suliga. Rafał Banaszek
We wtorek, 30 stycznia starosta, doradca i dyrektor przecięli kolejną wstęgę we włoszczowskim szpitalu, otwierając jeden z najnowocześniejszych w regionie Szpitalny Oddział Ratunkowy. Szkoda tylko, że bez pełnego wyposażenia.

Na otwarcie tej ważnej inwestycji przybyli włodarze wszystkich gmin powiatu włoszczowskiego, oprócz Moskorzewa, doradca wojewody świętokrzyskiego, dwóch komendantów powiatowych i dwóch księży. W wydarzeniu uczestniczyła też dość licznie załoga lecznicy.

Z zaproszenia nie skorzystała była dyrektorka szpitala Joanna Ochał, która ponad miesiąc temu, tuż przed odwołaniem z funkcji mówiła do kamery: - Ilekroć ktoś będzie patrzył na SOR czy lądowisko, będzie wiedział, że to ja zrobiłam.

To właśnie Joanna Ochał, przy wsparciu władz szczebla rządowego i samorządowego przygotowała projekt pod nazwą "Wsparcie Szpitalnego Oddziału Ratunkowego ZOZ we Włoszczowie poprzez jego rozbudowę i dostosowanie do obowiązujących przepisów oraz budowę całodobowego lądowiska dla śmigłowców ratunkowych". Umowę na dofinansowanie podpisano 29 grudnia 2016 roku.

Na swój projekt Zespół Opieki Zdrowotnej we Włoszczowie otrzymał 5 milionów złotych dotacji z Ministerstwa Zdrowia. Cała inwestycja pochłonęła łącznie około 6,6 miliona, z czego 85 procent kosztów pokryła Unia Europejska, 10 procent dołożyło Starostwo Powiatowe (1,3 miliona), a 5 procent pokrył szpital.

Lądowisko całodobowe, które było pierwszym etapem projektu otwarto uroczyście latem ubiegłego roku. Kosztowało około 840 tysięcy złotych. Drugiem etapem była rozbudowa i modernizacja Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Ta rozpoczęła się 18 lipca i trwała pół roku. Na czas remontu Oddział Ratunkowy przeniesiono na trzecie piętro do tymczasowo zaadaptowanych pomieszczeń.

- Wybudowanie całodobowego lądowiska dla śmigłowców oraz dostosowanie SOR-u do aktualnych standardów z pewnością przyczyni się do poprawy efektywności udzielania świadczeń medycznych w naszym szpitalu. Można stwierdzić, że poczyniona inwestycja pozytywnie wpłynie na poprawę stanu zdrowia okolicznej ludności – mówił podczas otwarcia dyrektor Sobański.

Wypowiedzi zaproszonych gości już nie były tak optymistyczne. Zarówno doradca wojewody jak i starosta włoszczowski nie kryli, że w szpitalu nie dzieje się dobrze.

- Zależy mi na rozwoju tego szpitala. Chciałoby się powiedzieć, żeby tutaj działo się dobrze, na wszystkich oddziałach. Trudno jednak ująć słowami, ile tutaj jest problemów – mówił Bartłomiej Dorywalski, który zwrócił uwagę dyrektorowi, że nie wspomniał o zasługach wojewody, gdy dziękował wszystkim za pomoc.

Również wystąpienie Jerzego Suligi nie było pochwalne. Podziękował on załodze szpitala za wspólne rozwiązywanie z samorządem problemów lecznicy. - Głęboko wierzę w to, że to nie ostatnia inwestycja w naszym szpitalu, która pomoże wyciągnąć ZOZ z trudnej sytuacji – powiedział starosta.

Po tych wystąpieniach starosta, doradca i dyrektor przecięli uroczyście wstęgę do nowego oddziału. Następnie dziekan dekanatu włoszczowskiego, ksiądz prałat Zygmunt Pawlik poświęcił pomieszczenia SOR-u, po którym oprowadził go nowy ordynator Mieczysław Słowik.

Szpitalny Oddział Ratunkowy, co trzeba podkreślić, zmienił się nie do poznania. - Przeszedł rewolucję – jak napisano na stronie internetowej gminy Włoszczowa. Trudno się dziwić – ostatni remont miał tutaj miejsce 12 lat temu.

Przede wszystkim zrobiło się bardzo jasno na korytarzu i w pokojach. Wyremontowany, bardziej przyjazny pacjentom, czeka jeszcze na kolejny sprzęt i meble. Odnowione pomieszczenia bowiem tylko częściowo wyposażono w nowo zakupiony sprzęt. Resztę będzie stanowić dotychczas używany. - Mam nadzieję, że wkrótce ten oddział zostanie w pełni doposażony. Pieniądze na to są – twierdzi starosta Suliga. To około 430 tysięcy złotych.

Jeszcze jedna ważna informacja dla pacjentów. Nowy SOR na paterze szpitala zacznie normalnie funkcjonować na dniach. Póki co, pomoc pacjentom udzielna jest w dalszym ciągu na trzecim piętrze lecznicy, w zaadaptowanych do tego celu pomieszczeniach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie