[galeria_glowna]
Radosne piski towarzyszyły zabawie w kulach wodnych i zamku Dalmatyńczyków, a do wejścia do gąsienicy Megi, wciąż była długa kolejka. - Pszczółka Maja, Miś Uszatek - odpowiadały na pytania prowadzących imprezę aktorów z Krakowa, najmłodsi uczestnicy imprezy. I za taką wiedzę, otrzymywały nagrody. - Dzieci nie mogły się doczekać tej zabawy, częściej powinny być takie organizowane - tłumaczyła Irena Lodzińska z Piekoszowa, która na festyn przyprowadziła swoje wnuczki.
Pod okiem Kompanii Wolontarskiej, dzieci uczyły się walczyć mieczem, dla bezpieczeństwa - drewnianym. Niestrudzenie starały się także chodzić na szczudłach, grały w ogromne warcaby i z zaciekawieniem oglądały na specjalnych stoiskach znikającą wodę, tunele powietrza, suchy lód i domowy wulkan.
Zorganizowana już po raz trzeci przez piekoszowską bibliotekę impreza, była zwieńczeniem tegorocznych obchodów Tygodnia Bibliotek. - Mam nadzieję, że wszystkie dzieciaki, która dziś tak wspaniale bawią się na festynie, będą z taką samą ochotą przychodzić później do biblioteki - mówił Andrzej Paździerz, dyrektor Gminnej Biblioteki Publicznej w Piekoszowie. A uśmiechnięta Kinga Kurkiewicz zapowiedziała, że odtąd na pewno będzie wypożyczać i czytać książki jeszcze chętniej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?