Weterani AK mają nowy "dom" w Ostrowcu

Członkowie ostrowieckiego koła Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej stracili swoją dawną siedzibę w budynku przy Alei Jana Pawła II po tym jak zdecydowano, że biuro w tym miejscu będzie miał poseł Andrzej Kryj.

- Opinia publiczna była oburzona, na szczęście okazało się, że mamy w Ostrowcu przyjaciół – mówi Kazimierz Kocowski, prezes ostrowieckiego koła Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. - Po przymusowej eksmisji z dawnego lokalu byliśmy bezdomni. Pomógł nam prezydent Ostrowca, proponując lokal w siedzibie Publicznej Szkoły Podstawowej numer 7. Serdecznie dziękujemy także dyrektor szkoły za to, że „żołnierze niezłomni” mają dach nad głową.

– Wsparcie z mojej strony było potrzebne i to wsparcie jak najszybciej otrzymaliście – stwierdził Jarosław Górczyński. - Podchodzę z szacunkiem do zaangażowania i historii. Lokalizacja biura jest idealna, ponieważ będziecie Państwo żywą legendą dla uczniów tej szkoły. Wasze życiorysy będą dla dzieci i młodzieży przykładem. Poza tym będą mogli poznać piękną historie naszego kraju.

Prezydent miasta obiecał przy okazji pomoc w organizacji kolejnej rocznicy bitwy pod Jeleńcem, stoczonej przez Oddział Antoniego Hedy „Szarego” z niemiecką żandarmerią wojskową 1 kwietnia 1944 roku.

W otwarciu biura wzięła także udział córka Józefa Piwnika „Topoli” brata patrona oddziału Jana Piwnika „Ponurego”, Teresa Piwnik oraz dyrektor szkoły Rozalia Machnicka. Teresa Piwnik poinformowała o organizowaniu Centrum Tradycji i Pamięci, we Wronowie w gminie Waśniów.

– Ma to być Muzeum Ruchu Oporu w szeroko rozumianym pojęciu – mówi Teresa Piwnik. – Uczcimy oddziały zbrojne, ludność cywilną i leśników. Chcemy zorganizować także zaplecze rehabilitacyjne dla osób starszych oraz dla żołnierz powracających z misji.

Ostrowieckie koło Armii Krajowej ma obecnie 50 członków. 30 z nich to kombatanci, a pozostali to wdowy po kombatantach lub osoby sympatyzującej z organizacją.