- Nie wiem, kto jest właścicielem uszkodzonej kamery, nie chcę też wnikać, w to, kto zapłaci za jej naprawę, czy ewentualną wymianę. Interesuje mnie natomiast, czy budowa, która toczy się w pobliżu jest odpowiednio zabezpieczona. Teraz oderwana deska uderzyła w kamerę, ale innym razem może trafić przechodnia. Chciałbym dowiedzieć się, czy wspomniana budowa jest odpowiednio zabezpieczona. Uważam, że sprawa ta jest warta uwagi - mówił interweniujący Czytelnik.
W opisywanej sprawie skontaktowaliśmy się z rzeczniczką Straży Miejskiej w Kielcach Marią Plutką, która poinformowała nas, że jeden z patroli zauważył uszkodzoną kamerę i leżącą nieopodal belkę przejeżdżając w pobliżu. Jak wówczas ustalono, kamera należała do Miejskiego Zarządu Dróg, dlatego o problemie poinformowano pracowników instytucji.
Na temat zdarzenia porozmawialiśmy także z Arkadiuszem Jurkiem, przedstawicielem firmy Fabet Konstrukcje, wykonawcy stanu surowego budynku.
- To, czy kamerę rzeczywiście uszkodziła belka z naszej budowy, nie zostało potwierdzone, nie było też żadnych świadków zdarzenia. Mimo tego, rozmawialiśmy z pracownikami Miejskiego Zarządu Dróg, poprosiliśmy także o wycenę uszkodzeń. Kiedy doszło do wspomnianego zdarzenia, wiał wyjątkowo silny wiatr, tylko dlatego podobny incydent mógł mieć miejsce. Zapewniam, że budowa jest odpowiednio zabezpieczona - mówił Arkadiusz Jurek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?